pgforum.pl

To jak z tym urywaniem głowy ? Jak linki czy taśma zapasu wyrzucanego z frontkontenera podczepionego vtasmą do karabinków mają dosięgnąć głowy pilota skoro na przeszkodzie stoją jeszcze linki glajta? Obojętnie czy leci przodem tyłem wolno czy szybko (swoją drogą wydaje się że wieksza szansa na taki przypadek jest właśnie rzucając zapas w rotacji na wstecznym gdzie zapas jest podpięty do taśm ramiennych...)

Ten wcale nie lecial do przodu. To tez ewenement .
Zdecydowana wiekszosc ratowan ma miejsce w silnej rotacji. Jak zmierzylem predkosc w czyms takim siega 140 km/h.

uriuk pisze:Bo gosc lecial tylem i zaspas otwieral sie przed pilotem. To rzadki przypadek. Przewaznie pilot nie leci tylem

a ten za wolno leciał do przodu? rzucając zapas z fronta na bok masz jeszcze przed sobą taśmy glajta więc nijak nie widze możliwości urwania głowy uduszenia itp

JakubM pisze:

uriuk pisze:Masz na myśli szwajcarskiego Paratecha? Jeśli tak to zanim się wycofali to wcześniej taką uprząż na rynek puślili - sam o mało takiej nie kupiłem bo mi się ta podobało to umieszczenie rączki do wyzwalania zapasu na taśmie barkowej. Na szczęście ktoś mądry mi zawczasu odradził...

Nie tylko oni się tym popisali. Mam Supair'a do ciorania i może czasem do dupolzota z małych pagórków gdzie również jest zapas za karkiem pilota

Dokladnie Paratech. Produkuja go we Wroclawiu na Starogajowej i tam odbyla sie owa krytyka ":)

Bo gosc lecial tylem i zaspas otwieral sie przed pilotem. To rzadki przypadek. Przewaznie pilot nie leci tylem

uriuk pisze:W innej uprzezy, innego konstruktora, zapas umieszczono na karku. Krytykowalem ten pomysl, piszac, ze w spirali nikt nie bedzie mial tyle sily, zeby wyzwolic zapas wbrew sile przeciazenia. Po kilku wypadkach producent podrapal sie w glowe i z pomyslu sie wycofal.

Masz na myśli szwajcarskiego Paratecha? Jeśli tak to zanim się wycofali to wcześniej taką uprząż na rynek puślili - sam o mało takiej nie kupiłem bo mi się ta podobało to umieszczenie rączki do wyzwalania zapasu na taśmie barkowej. Na szczęście ktoś mądry mi zawczasu odradził...

uriuk pisze:To, ze tasma przejdzie przez szyje nie ulega watpliwosci. Moge poczekac na twoj film, z twoim wypadkiem. Jesli przypadkiem nie bedzie filmu, to nastepny gosc nie uwierzy i bedzie tak przypinal zapas, wiec dla dobra sprawy kup kamere i daj sobie urwac glowe jako pierwszy.
ALbo przynajmniej rzuc zapas na ziemi pod wiatr powiedzmy 8 m/s, to zobaczysz jak bedzie.

taśma nie przeszła przez szyję , nawet się nie zbliżyła

Uprzaz jest OK, ale podpiecie zapasu bez sensu.
Kiedys pokazywalem pewnemu producentowi uprzezy blad w mocowaniu zapasu, Klocil sie ze mna , ze wydziwiam. Pozniej byly dwa wypadki wlasnie z tego powodu (w tym jeden z udzialem mojego kolegi) i producent po cichutku poprawil uprzaz.
W innej uprzezy, innego konstruktora, zapas umieszczono na karku. Krytykowalem ten pomysl, piszac, ze w spirali nikt nie bedzie mial tyle sily, zeby wyzwolic zapas wbrew sile przeciazenia. Po kilku wypadkach producent podrapal sie w glowe i z pomyslu sie wycofal.
Calem producenta jest osiagnac zysk, np przez minimalizacje kosztow. W tej uprzezy koszty sa zminimalizowane nadmiernie.
W zyciu bym takiego katafalka nie kupil.

Sugerujesz, że każdy użytkownik uprzęży takiej jak ta to samobójca?
Czy możesz podać jakiś przypadek gdy ktoś zrobił sobie w ten sposób krzywdę?
http://www.flyneo.com/wp-content/upload ... 30x555.jpg

Warto też zwrócić uwagę, że w tej uprzęży dedykowane karabinki są zapinane (o zgrozo!) otwarciem do przodu.
Ciekawe który KS u nas dopuści taką uprząż do startu na holu...

tutaj mamy najbardziej kretyński sposób podczepienia vtaśmy z zapasem

Z frontkontenera wychodzi v-tasma. Moze wyjsc obudwoma koncami z jednego miejsca, a nastepnie isc dalej pod ramieniem,do karku i tam sie rozdzielic na dwa konce idace do karabinkow.
Ale moze tez wychodzic z frontkontenera po bokach. Z kazdego boku jeden koniec. Wtedy delikwent zazwyczaj podpina kazdy koniec do karabinka robiac sobie "katafalk". W wodzie sie z czyms takim utopi, a podczas ratowania jedna tasma przejdzie mu przez szyje. Bankowo.

uriuk pisze:Dlatego nalezy mocowac zapas tak, zeby tasma szla pod barkiem.

Zapas mam we frontkontenerze, przypięty jest vtaśmą do obu karabinków. Możesz wyjaśnić jak rozumiesz montaż taśm aby "szły pod barkiem"?

Chodzi o takie podpiecie, ze z kontenera wystaja dwa konce v-tasmy po obu stronach. Delikwent zapina jeden koniec do jednego karabinka, drugi do drugiego. Jak rzuca zapas, to zawsze na bok, zapas otwiera sie za pilotem i tasma, idaca z przeciwnego do kierunku rzutu karabinka, przejdzie przez szyje.
Dlatego nalezy mocowac zapas tak, zeby tasma szla pod barkiem.

Poza tym takie zamocowanie zapasu "na wprost" uniemozliwia uwolnienie sie podczas wodowania (wiem jak jest, bo 2 razy wodowalem)

Dwa razy rzucałem pakę w uprzężach hamakach, oba późno, nie miałem czasu zbierać glajta i przechylić się do przodu. Jak taśma odcina głowę, bo głowę jeszcze mam? Wiele (większość?) lekkich uprzęży ma możliwość podpięcia zapasu tylko do karabinków, a w sieci nie ma na ten temat dyskusji czy ostrzeżeń.

To, ze tasma przejdzie przez szyje nie ulega watpliwosci. Moge poczekac na twoj film, z twoim wypadkiem. Jesli przypadkiem nie bedzie filmu, to nastepny gosc nie uwierzy i bedzie tak przypinal zapas, wiec dla dobra sprawy kup kamere i daj sobie urwac glowe jako pierwszy.
ALbo przynajmniej rzuc zapas na ziemi pod wiatr powiedzmy 8 m/s, to zobaczysz jak bedzie.

Waść o tandemach prawisz... to teraz rozumiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A masz jakiś film,zdjęcie itp z urywania głowy uduszenia lub skręcenia karku po użyciu zapasu podpiętego pod główne karabinki? Filmów z opcją " jakos to będzie" jednak trochę jest

Wzdluz wypory, pozniej do gory na kark, gdzie rozdziela sie na dwie tasmy barkowe. Jest to jedyny sensowny sposob montazu. Jesli puscic tasmy bezposrednio od zapasu do karabinkow, to w momencie uzycia jedna z tasm MUSI przejsc przez szyje.
Teraz mamy nastepujce mozliwsci:
-urwie glowe
-skreci kark
-udusi
-jakos sie uda

uriuk pisze:Jesli juz jest o czym dyskutowac, to o tym jak prawidlowo dopiac sie z zapasem do karabinkow, bo to nie ejest takie proste (tasma musi bec za karkiem pilota)

Możesz to rozwinąć? Jak taśma od zapasu montowanego we frontkontenerze do karabinków ma biec za karkiem?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk