Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 07 sierpnia 2022, 19:35
Długo się zastanawiałem na co mają zwracać uwagę piloci podczas holu. Tradycyjny instruktaż mówiący, że pilot ma kontrolować kąt prosty pomiędzy rozpiętością skrzydła a liną holującą nie przemawiał do mnie z jednego powodu. Nigdy nie patrzę na skrzydło a linię lotu na holu mam zawsze prostą jak umysł nastolatka. Czyli musi być jakaś inna procedura którą wykonuję na holu I nie uświadamia sobie jak to robię. W końcu uznałem, że obserwuję przesuwanie się obrazu ziemi w poziomie, poprzecznie do linii holowania. Ten obraz musi być nieruchomy a wyciągarka musi być w centrum. Przy tej procedurze pilot nie musi nawet widzieć wyciągarki. Wystarczą jakieś nabieżniki w w pobliżu linii holowania. I teraz reakcja na tendencje to są pierwsze zauważone ruchy na boki obrazu na horyzoncie, które trzeba jak najszybciej zatrzymać. Jeśli pilot na to nie reaguje bo na przykład poprawia się w uprzęży, patrzy na przyrządy, pod siebie lub na skrzydło to zorientuje się że odszedł od linii holu dopiero gdy odejście od linii holu jest już niebezpieczne i jedynie zdecydowana reakcja pilota oraz współpraca wyciągarkowego mogą coś uratować.
Długo się zastanawiałem na co mają zwracać uwagę piloci podczas holu. Tradycyjny instruktaż mówiący, że pilot ma kontrolować kąt prosty pomiędzy rozpiętością skrzydła a liną holującą nie przemawiał do mnie z jednego powodu. Nigdy nie patrzę na skrzydło a linię lotu na holu mam zawsze prostą jak umysł nastolatka. Czyli musi być jakaś inna procedura którą wykonuję na holu I nie uświadamia sobie jak to robię. W końcu uznałem, że obserwuję przesuwanie się obrazu ziemi w poziomie, poprzecznie do linii holowania. Ten obraz musi być nieruchomy a wyciągarka musi być w centrum. Przy tej procedurze pilot nie musi nawet widzieć wyciągarki. Wystarczą jakieś nabieżniki w w pobliżu linii holowania. I teraz reakcja na tendencje to są pierwsze zauważone ruchy na boki obrazu na horyzoncie, które trzeba jak najszybciej zatrzymać. Jeśli pilot na to nie reaguje bo na przykład poprawia się w uprzęży, patrzy na przyrządy, pod siebie lub na skrzydło to zorientuje się że odszedł od linii holu dopiero gdy odejście od linii holu jest już niebezpieczne i jedynie zdecydowana reakcja pilota oraz współpraca wyciągarkowego mogą coś uratować.