Dylematy moralne

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Dylematy moralne

Re: Dylematy moralne

Post autor: uriuk » 19 sierpnia 2024, 13:13

Ja i tak będę, bo turlam się tam w styczniu na zimę kamperem (listopad i grudzień będę w Omanie, ale to mało paralotniowy wyjazd, zabieram tylko Dudka V-Kinga w celu zlecenia z 2-kilometrowej ściany).
Zbyszek też turla się kamperem do Maroka, w podobnym terminie, więc połączylim kropki.
Kto zechce ten do nas doleci.

PS Na Oman jest kilka wolnych miejsc https://latanie.fun/?p=592

Re: Dylematy moralne

Post autor: Krzysiek__G » 19 sierpnia 2024, 12:00

Byle było dość chętnych aby wyjazd doszedł do skutku

Re: Dylematy moralne

Post autor: uriuk » 19 sierpnia 2024, 11:57

Pewnie ze będzie można. Głównie żagielek, jak to w Maroku. Problem w tym, że jak pokazuje dotychczasowa praktyka, ludziska latają niewiele, bo nie potrafią wystartować. Dlatego będzie nacisk na to, żeby umieć startować, bo latać to nawet reklamówka potrafi.

Re: Dylematy moralne

Post autor: Krzysiek__G » 19 sierpnia 2024, 11:47

Mam nadzieję, że oprócz groundhandlingu będzie można również polatać. Jeśli tak, to jestem chętny.

Re: Dylematy moralne

Post autor: uriuk » 19 sierpnia 2024, 11:12

Też tak uważam. Zamiast biadolić zamierzam zrobić Zimową Akademię Groundhandlingu. Oczywiście w Maroku. Drugim instruktorem zgodził się być Zbyszek Gotkiewicz. Ciekawe czy będą chętni :)

Ten mistrz drugiego planu nie umie w groundhandling

Re: Dylematy moralne

Post autor: tooosh » 18 sierpnia 2024, 18:18

Lucjan Piekutowski pisze:Ostatnio kilka razy spotkałem się z opinią, że trening naziemny niewiele daje.. a przy tej opinii obserwuję duży nacisk na ilość kursantów i ilość wyjazdów zagranicznych.


Większość problemów i wypadków na startowiskach, które widzę, wynika z braku treningu naziemnego.

Re: Dylematy moralne

Post autor: Lucjan Piekutowski » 12 sierpnia 2024, 07:39

Iwan ma trafne wnioski i też warto go od czasu do czasu posłuchać. Natomiast decyzja i refleksja na temat nie skakania czy nie latania MUSI być decyzją pilota. Środowisko oczywiście ma wpływ, ale też często to wygląda tak, że kogoś lubimy albo nie i słaby pilot czy pilotka robi większe postępy bo grupa wspiera tę osobę a są też "czarne owce", które grupa wyklucza. Do meritum, brak refleksji i obserwacji własnych umiejętności powoduje brak rozwoju i naprawy błędów. Ostatnio kilka razy spotkałem się z opinią, że trening naziemny niewiele daje.. a przy tej opinii obserwuję duży nacisk na ilość kursantów i ilość wyjazdów zagranicznych. Może to tylko wrażenie, że paralotniarstwo to teraz taka swoista turystyka i rekreacja a nie działalność lotnicza.
Konkludując, każdy człowiek ma jakieś ograniczenia i popełnia błędy. Do bezpiecznego latania konieczny jest trening i samokrytyka/obserwacja własnych umiejętności. Jeśli mimo intensywnego treningu i wsparcia instruktorskiego nie robimy postępów, wtedy decyzja o zmianie dyscypliny.

Dylematy moralne

Post autor: uriuk » 03 sierpnia 2024, 13:11

W swojej karierze instruktora odmówiłem dalszego szkolenia kilkunastu osobom, sugerując im zmianę dyscypliny na planszówki.
Tutaj filmik z sąsiedniego podwórka


Na górę