pgforum.pl

Zamek może się odpinać w jedną, byle właściwą.Temat opisany powyżej. Tasiemka jedna do komór, do reszty nie trzeba bo i po co ? To kolejne gramy

A tak w ogóle to w temacie, gdyby ktoś jeszcze szukał kiszki. Jest tak samo przydatna, jak i upierdliwa (na początku zwłaszcza, albo jeśli musimy poskładać się w trawie do pasa albo w zaspach śnieżnych). Ma zalety w postaci kompresowania nam skrzydła ułożonego komorami. Teraz, co powinna mieć, moim zdaniem zamek odpinający się w dwie strony, trzy tasiemki, natarcie, środek, spływ, kieszeń na taśmy i/lub miejsce na ich wyprowadzenie jeśli się skrzydła nie odpina od uprzęży, siatkę do wentylacji. Z fajnych rzeczy zauważyłem elastyczne spięcie trzymające usztywnienia (bo tak naprawdę to one mają być poskładane razem) oraz kryty zamek, który nie łapie linek i glajta. Większość kiszek jest podobna, bo tak naprawdę to służą do tego samego.

Na zdrowie !

Dzięki

ciacholot pisze:

Lucjan Piekutowski pisze:Idź po Gina do monopolowego i wszystko będzie pasowało.

Lucjan przepraszam. Ciasno na tym ekranie. Minusa nie miało być.
Teraz Tobie widzę Giną...

Można ten minus jakoś cofnąć? Pomocyyyy

Da się to edytować

Lucjan Piekutowski pisze:Idź po Gina do monopolowego i wszystko będzie pasowało.

Lucjan przepraszam. Ciasno na tym ekranie. Minusa nie miało być.
Teraz Tobie widzę Giną...

Można ten minus jakoś cofnąć? Pomocyyyy

Idź po Gina do monopolowego i wszystko będzie pasowało.

Aż tak wybredny nie jestem, ale może być.
Dodam tylko, że przybyło mi tylko 190 g na plecach. To różnica między workiem, a kiszką.
Chicago miał rację. Cała kiszką fajna tylko czemu taśma kompresyjna osobno to nie wiem...

Chodziło Ci o Ginę Lolobrygidę?

Film rzecz jasna obejrzałem.
Dziś przyszła kiszka, ale pudełko strasznie małe. Zachodziłem w głowę jak oni tam tego Gina zmieścili. Po otwarciu okazało się, że kiszka jest, ale Gina niema. Jak ja teraz wg. instrukcji z filmu sam tego glajta wsadzę w tą kiszkę? Teraz już nie wiem czy się śmiać czy płakać bo jak by Gina przysłali to kto by go utrzymywał? No i co jak by poszedł na urlop? Nie latać? A może z Ginem to wersja VIP za dopłatą? Ciekawe czy można Ginę wybrać i zakres usług poszerzyć albo czy można wszystkiego nie zapewniać .
Fak faktem-lekka jest i rasowo czerwona.

To jeszcze instrukcja jak to się używa. (pod koniec filmu)

Zamówiłem Gina. Drogi jest więc idę smażyć ciastka.
Jeszcze raz dziękuję.

Cała siatka jest be. Spód musi być z ripstopa by ci skrzydło od syfu kiedy je w kalafiorze nań położysz uchronić. Siatka z góry jest cacy. Usztywnienia to zwykle szeroka taśma z rzepem. A zbyt dużo tasiemek poza tą trzymającą w kupie komory może i ładnie kompresuje skrzydło ale to potem wygniecione jak te gacie z łączonym zamkiem wyciągnięte z betoniarki. W sumie można używać a nie trzeba, ale każda tasiemka to kilka dkg więcej. Poza ginem możesz zainteresować się lekkim Ozonem. Minimalistyczny sukinkot.

Pytam bo czytałem, że są jakieś kiszki z usztywnioną częścią na nos rekina, inne opisy mówią o różnych taśmach do spinania i o całych siatkowych.
Z Waszych opisów wynika, że niema się co wdawać w te wszystkie szczegóły, ale do Gina jutro zadzwonię tak jak radzi Chicago skoro miał kilka. Najwyżej będzie jego wina... tego Gina...
Jeśli chodzi o minusa to myślę, że tak się tylko kliknęło. Poza tym nie jestem aż tak wrażliwy, a pytanie prawdę mówiąc błahe.
Dzięki panowie i pozdrawiam.

Kup kiszkę Gina lekka poręczna i funkcjonalna . Miałem kilka i ta jest najlepsza .
Ma specjalna kieszeń na taśmy i rękaw pomagający spiąć glajta przy składaniu .
pozdr

Otóż to. Dopinanie w dół ma jeszcze jeden beznadziejny powód dla którego nie powinno się go stosować zwłaszcza nie wypinając taśm. Oplot wyjątkowo nie lubi się trzeć o takie rozdziabane zęby zamka. A autor wątku dostał od kogoś minusa. Za niewiedzę, rozumiem ?
Internety nigdy nie przestaną mnie zadzwiwiać.

tooosh pisze:

der pisze:Poza tym powinna mieć zamek od dołu do góry, nie na odwrót (takie spotkałem)

Może być kieszonka na taśmy, choć dobrym nawykiem jest ich nie wypinanie.

Spotkałeś kiszki do glajtów, których się nie wypina, wtedy zamek musi iść od komór do spływu

nie musi jesli zamek jest rozpinany tak jak w kurtce, a nie zlaczony na stale jak w gaciach. dodatkowo wyciskanie powietrza od natarcia do splywu to glupi sport.

der pisze:Poza tym powinna mieć zamek od dołu do góry, nie na odwrót (takie spotkałem)

Może być kieszonka na taśmy, choć dobrym nawykiem jest ich nie wypinanie.

Spotkałeś kiszki do glajtów, których się nie wypina, wtedy zamek musi iść od komór do spływu

Na allegro jest fana kiszka. 199pln.
Film pokazuje co i jak.Chyba ma wszystko co wyżej napisane.

Der, a masz jakiegoś linka do konkretnego modelu, albo nazwę?
Ja mam od MACPara kiszkę, która przychodzi razem ze skrzydłem. Jest ok, ale chętnie bym poznał inne "punkty widzenia"