pgforum.pl

[quote="Jędrek QŃ"][quote="CichyBart"]Nie wiem, co Ty jesz, ale ja też chcę mieć takie jazdy :) mocne rzeczy spożywasz :)[/quote]

Przecież on w Maroko siedzi już któryś tydzień ;) .[/quote]Nie siedzę w Maroko, ani żadnym innym zakładzie karnym :lol: . Jestem na wolności :P
Edit- Jem wszystko co tylko samo z talerza nie odpełza :lol:

[quote="Jędrek QŃ"][quote="CichyBart"]Nie wiem, co Ty jesz, ale ja też chcę mieć takie jazdy :) mocne rzeczy spożywasz :)[/quote]

Przecież on w Maroko siedzi już któryś tydzień ;) .[/quote]
To wiele tłumaczy :) ...

[quote="CichyBart"]Nie wiem, co Ty jesz, ale ja też chcę mieć takie jazdy :) mocne rzeczy spożywasz :)[/quote]

Przecież on w Maroko siedzi już któryś tydzień ;) .

No to i jeszcze z parę miesięcy poczekają na odpowiedź :lol:

[quote="żółty27"]Pewnie tak, ale wolałbym w nim odpowiadać na bieżąco.[/quote]
Spoko. Niektóre pytania czekają na odpowiedzi już parę tysięcy lat i wszyscy cierpliwie czekają :)

Pewnie tak, ale wolałbym w nim odpowiadać na bieżąco.

Spoko. Jak otworzysz wątek religijny to szybko zacznie żyć własnym życiem :)

Z chęcią otworzyłbym wątek o temacie religijnym, ale ostatnio nie mam za dużo czasu na siedzenie na forum, nie chcę komuś odpowiadać po tygodniu czasu.

To otwórz wątek w jakimś dziale bardziej ogólnym. Dziwne jest wielu z przemyśleniami na temat wiary oraz nas temat instytucji kościoła. Jeśli to pierwsze jest naturalne to drugie jest dużym problemem.

[quote="CichyBart"].....[/quote] Jeśli masz jakieś najdrobniejsze wątpliwości co do mojego poprzedniego postu, to teraz odpowiem całkiem serio. Pisałem z dużym przymrużeniem oka. Ja już za dziecka miałem wątpliwości do słów wypowiadanych przez księdza na lekcjach religii.O swoich wątpliwościach na temat wiary nie miałem z kim porozmawiać. Pochodzę z katolickiej rodziny, gdybym wtedy rodzicom zadał niewygodne pytanie na ten temat, to pewnie dostałbym pasem po dupie. Internetu też wtedy nie było. Po wielu latach na temat wiary zacząłem rozmawiać ze Świadkami Jehowymi, i jednocześnie czytać sobie Biblię, żeby wiedzieć o czym rozmawiamy. Dzięki nim zostałem jedynym ateistą w rodzinie.

Odpisałem do zolty27 w sprawie kromki chleba. Humorystycznie oczywiście. Bo Wy chyba nie na serio? Eh... znikam lepiej.

Panowie, przenieśmy się do mma :)

[quote="CichyBart"]Nie wiem, co Ty jesz, ale ja też chcę mieć takie jazdy :) mocne rzeczy spożywasz :)[/quote]

Nie wiem komu odpisales, ale najwieksze jazdy to maja goscie po wafelku popitym winem. Wtedy glosza te rzeczy z pelna powaga.

Nie wiem, co Ty jesz, ale ja też chcę mieć takie jazdy :) mocne rzeczy spożywasz :)

Czyli Bóg jest płaskoziemcem :)

[quote="uriuk"]Ale ja nie czytam Bibli zeby epatowac sie wynaturzeniami (choc to niezly podrecznik wszelkich perwersji seksualnych), tylko chce cos znalezc o piekle i szatanie. Bo starasza, strasza, a ja chce wiedziec na jakiej podstawie. No i jak na razie nie znalazlem ZADNEGO piekla i szatan jest ledwo zaznaczony i nie matam nic o rogach i widlach....[/quote] Jak to Szatan jest ledwo zaznaczony? Ten okrutny zbrodniarz zamordował 10 osób z rodziny Hioba!!!! (+ domniemane 50-ciu niewolników Hioba (To jest chyba jedyna zbrodnia Szatana)) Zamień sobie imię tego czarnego rogatego stworka z Szatana na Jahwe, a wszystko stanie się trochę jakieś takie jaśniejsze :D :D :D Co prawda, o piekle i widłach nic nie znalazłem, ale znalazłem coś o niebie czytając księgę rodzaju, dokładniej to, o stworzeniu świata. Zrozumiałem ten opis robiąc sobie żarcie :D Wyobraziłem sobie, że dolna kromka chleba jest dolnymi wodami, pomidor to ląd, a górna kromka, to górne wody. Co prawda w górnej kromce nie miałem dziury, ale gdybym ją miał, to znalazłyby się w niej gwiazdy, słońce i księżyc krążący wokół tej dziury :D Jeszcze nie udało mi się zrozumieć, jakim cudem mógł być dzień i noc skoro pierwszego dnia nie było słońca, ale to drobny szczegół :D Jeszcze kiedyś będę robił sobie żarcie, i wtedy pewnie znajdę resztę odpowiedzi na nurtujące pytania :D

[quote="żółty27"]] Masz linka do fajnej strony, https://dwindlinginunbelief.blogspot.com/2010/04/drunk-with-blood-gods-killings-in-bible.html , nie marnuj czasu na czytanie biblii :D[/quote]

Ale ja nie czytam Bibli zeby epatowac sie wynaturzeniami (choc to niezly podrecznik wszelkich perwersji seksualnych), tylko chce cos znalezc o piekle i szatanie. Bo starasza, strasza, a ja chce wiedziec na jakiej podstawie. No i jak na razie nie znalazlem ZADNEGO piekla i szatan jest ledwo zaznaczony i nie matam nic o rogach i widlach.
Cos mi sie wydaje, ze ksieza to pierwsza liga mitomanow ;)
Za to zaczynam rozumiec, dlaczego Pismo Swiete trafilo na koscielny indeks ksiag zakazanych i siedzialo tam do XX wieku.

[quote="uriuk"]..A'propos poczucia humoru. Właśnie sobie czytam Biblię. I natrafiłem na ciekawy fragment. Mianowicie dzieciaki naśmiewały się z łysiny pewnego proroka. Ten wezwał na pomoc boga, a ten z kolei przysłał niedżwiedzie, które rozszarpały 42 dzieciaki. To jest dopiero dowcipniś![/quote] Masz linka do fajnej strony, https://dwindlinginunbelief.blogspot.com/2010/04/drunk-with-blood-gods-killings-in-bible.html , nie marnuj czasu na czytanie biblii :D

Już widzę nagłówki: "ksiądz przyleciał z nieba"... dobra, czas wracać do pracy.
Mam nadzieję, że przyjedziesz na imprezę :)

Wszystko się da ;) kojarzę, że kiedyś Walter leciał z księdzem w sutannie w tandemie PPG i było nawet w telewizji. Może głównie dlatego, że przy lądowaniu przeorał nim glebę, ale wszyscy przeżyli ;)