Post autor: ciacholot » 06 stycznia 2016, 21:01
Sprzedający Krzysztof musi być fajnym facetem. Liczy na 2k, a to wielki optymizm. Lubię optymistów.
Chyba, że to już exponat, albo ten sprzęt co to na nim pan Pawlak kiedyś latał w lakierach.
Sprzedający Krzysztof musi być fajnym facetem. Liczy na 2k, a to wielki optymizm. Lubię optymistów.
Chyba, że to już exponat, albo ten sprzęt co to na nim pan Pawlak kiedyś latał w lakierach.