Pierwszy Sprzet Chili 2

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Pierwszy Sprzet Chili 2

Re: Pierwszy Sprzet Chili 2

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 22 sierpnia 2019, 14:38

Nemo XX lub 4 jest do dostania za te pieniądze, bo to popularne skrzydło i jest dużo takich, które są w dobrym stanie. Myślę, że spełnia wszystkie warunki.

Re: Pierwszy Sprzet Chili 2

Post autor: uriuk » 22 sierpnia 2019, 14:35

Musi znaleźć coś EN A w tych pieniądzach

Re: Pierwszy Sprzet Chili 2

Post autor: Jarek » 22 sierpnia 2019, 14:19

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
Jarek pisze:
uriuk pisze:Tydzień temu spotkałem na Mieroszowie gościa zaraz po kursie z takim skrzydłem. Nie dało się patrzeć na jego walkę o życie. Poprosiłem go, żeby zaoszczędzil mam reanimacji i sobie poszedł, a skrzydlo sprzedał. Niewykluczone, że to właśnie jego skrzydlo :)


Może to też wina samego szkolenia a nie skrzydła?
Trochę treningu na łące wiele powinno zdziałać z tym problemem. A stare skrzydło jest dobre do takiego treningu, bo go nie szkoda.

Pozdrawiam
Jarek


Stare skrzydło nie jest dobre do nauki. Trzeba się uczyć na skrzydle w miarę nowym, sprawnym technicznie, dopasowanym do naszej wagi i umiejętności. Jakoś nie widzę rad w rodzaju że jak chcesz uczyć dziecko jeździć rowerem to kup mu starą Ukrainę bo szkoda nowego roweru. Nauka stawiania skrzydła to 2 - 3 dni ćwiczeń po dwie godziny po których skrzydło już nie jest niszczone bo przebywa cały czas w powietrzu. Kładzenie skrzydła na trawę też go nie niszczy. Jak się tego nauczyć? Najprościej zapłacić instruktorowi który to umie, jednak jak widzę najczęściej doradza się w takiej sytuacji żeby kupić stare skrzydło i samodzielnie utrwalać swoje błędy :)



To wszystko prawda, że im nowsze, tym lepsze, itd...
Tylko jeśli dobrze zrozumiałem, MatPanda ma ograniczony budżet, więc szuka zestawu do latania w cenie ok. 3500PLN. Jeśli macie do zaoferowania lepszy/nowszy sprzęt dla niego w tej cenie, to ok.
Pozdrawiam
Jarek

Re: Pierwszy Sprzet Chili 2

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 22 sierpnia 2019, 09:12

Jarek pisze:
uriuk pisze:Tydzień temu spotkałem na Mieroszowie gościa zaraz po kursie z takim skrzydłem. Nie dało się patrzeć na jego walkę o życie. Poprosiłem go, żeby zaoszczędzil mam reanimacji i sobie poszedł, a skrzydlo sprzedał. Niewykluczone, że to właśnie jego skrzydlo :)


Może to też wina samego szkolenia a nie skrzydła?
Trochę treningu na łące wiele powinno zdziałać z tym problemem. A stare skrzydło jest dobre do takiego treningu, bo go nie szkoda.

Pozdrawiam
Jarek


Stare skrzydło nie jest dobre do nauki. Trzeba się uczyć na skrzydle w miarę nowym, sprawnym technicznie, dopasowanym do naszej wagi i umiejętności. Jakoś nie widzę rad w rodzaju że jak chcesz uczyć dziecko jeździć rowerem to kup mu starą Ukrainę bo szkoda nowego roweru. Nauka stawiania skrzydła to 2 - 3 dni ćwiczeń po dwie godziny po których skrzydło już nie jest niszczone bo przebywa cały czas w powietrzu. Kładzenie skrzydła na trawę też go nie niszczy. Jak się tego nauczyć? Najprościej zapłacić instruktorowi który to umie, jednak jak widzę najczęściej doradza się w takiej sytuacji żeby kupić stare skrzydło i samodzielnie utrwalać swoje błędy :)

Re: Pierwszy Sprzet Chili 2

Post autor: uriuk » 22 sierpnia 2019, 08:58

Probujecie wynalezc paralotniarstwo na nowo.
Kiedys norma bylo kupowanie starych, ostrych wytrzepow z zachodu, bo byly tanie a spoleczenstwo biedne.
Praktyka wykazala, ze wlasciciel takego skrzydla szybko przestawal latac, albo czekal na wieczorne maselko i dokonywal heroicznego zlota.
Gosc pyta o rade, dostaje uczciwa odpowiedz, ze skrzydlo sie nie nadaje i zadne kobinacje nie pomoga. Nie nadaje sie i juz.

Do terningu tez sie nie nadaje, poniewaz wspolczesne skrzydla, z shark nose, zachowuja sie inaczej i cwiczac na zabytku mozna sie tylko nabawic chorych nawykow, ktore pozniej bedzie trudno wykorzenic.

Jesli skrzydlo nie ma zylek na wlotach to jest to odpowiednik monitora CRT (taki z kineskopem). Dzialac dziala, ale kupowanie go nie ma zadnego sensu.

Re: Pierwszy Sprzet Chili 2

Post autor: Jarek » 22 sierpnia 2019, 07:37

uriuk pisze:Tydzień temu spotkałem na Mieroszowie gościa zaraz po kursie z takim skrzydłem. Nie dało się patrzeć na jego walkę o życie. Poprosiłem go, żeby zaoszczędzil mam reanimacji i sobie poszedł, a skrzydlo sprzedał. Niewykluczone, że to właśnie jego skrzydlo :)


Może to też wina samego szkolenia a nie skrzydła?
Trochę treningu na łące wiele powinno zdziałać z tym problemem. A stare skrzydło jest dobre do takiego treningu, bo go nie szkoda.

Pozdrawiam
Jarek

Re: Pierwszy Sprzet Chili 2

Post autor: der » 19 sierpnia 2019, 15:50

Trzeba by być niezłym desperatem by mając cały (działający w zeszłym tygodniu) wyspowy pod nosem, gnać 350km w jedną stronę by Mieroszów zobaczyć.
Uriuk, ląduj, tzn zejdź na ziemię :)

Re: Pierwszy Sprzet Chili 2

Post autor: uriuk » 19 sierpnia 2019, 14:55

Tydzień temu spotkałem na Mieroszowie gościa zaraz po kursie z takim skrzydłem. Nie dało się patrzeć na jego walkę o życie. Poprosiłem go, żeby zaoszczędzil mam reanimacji i sobie poszedł, a skrzydlo sprzedał. Niewykluczone, że to właśnie jego skrzydlo :)

Re: Pierwszy Sprzet Chili 2

Post autor: der » 19 sierpnia 2019, 14:48

MatPanda pisze:Witam,

Jak w temacie, chcialbym kupic swoj pierwszy sprzet do latania i ten zestaw zwrocil moja uwage:

https://www.olx.pl/oferta/paralotnia-sk ... 2ce772517d

Czy jest ktos w stanie mi cos powiedziec o tym skrzydle? Warto zainwestowac na poczatek?

Za wszelka pomoc, z gory dziekuje!



Samo skrzydło to bardzo dobra konstrukcja. Dwójka to najłagodniejsze Chilli z całej rodziny. Jeśli ma się "smykałkę" do latania, a na kursie umiało się już wykręcić coś, a nie tylko odbywać sterowane radiem zloty, to rzeczywiście to skrzydło nadawało się na swoje pierwsze skrzydło. i to nie takie, które ma się ochotę zmienić po sezonie, ale na długie lata.

I tu właśnie jest problem. Długie lata.
Skywalk, a najbardziej właśnie chilli2 słynie z lawinowo rosnącej przepuszczalności tkaniny. Co prawda sprzedawca pisze coś o wyniku przeglądu, oraz niskim nalocie. jednak należy wziąć pod uwagę, że to prawie 10 letnie skrzydło. Może ono rzeczywiście przeleżało ostatnie 5 lat w szafie. Dzięki czemu trzyma parametry w normie. (Tamara naprodukowała mnóstwo lotów i nielotów. Znam takie przypadki). Jednak po ujrzeniu światła dziennego, glajt może ze starości nagle te parametry zgubić i po miesiącu latania a nie leżenia w szafie, nadawać się tylko do wyrzucenia.
Pozostałe elementy zestawu warte są : spadochron około 300zł (za dwa lata nie będzie wart nic) i uprząż około300- max 400zł, używany kask góra 50zł i kiszka 100zł.
Teraz, sam licz, czy ci się to opłaca.

Re: Pierwszy Sprzet Chili 2

Post autor: uriuk » 19 sierpnia 2019, 12:16

Nie

Pierwszy Sprzet Chili 2

Post autor: MatPanda » 19 sierpnia 2019, 10:43

Witam,

Jak w temacie, chcialbym kupic swoj pierwszy sprzet do latania i ten zestaw zwrocil moja uwage:

https://www.olx.pl/oferta/paralotnia-sk ... 2ce772517d

Czy jest ktos w stanie mi cos powiedziec o tym skrzydle? Warto zainwestowac na poczatek?

Za wszelka pomoc, z gory dziekuje!

Na górę