Post autor: Blazej » 26 maja 2020, 18:29
krislerta pisze:micro pisze:krislerta pisze:A ja mam już 1h7min3sekundy. Dziś przy silnym szkwalistym wietrze bawiłem się trzema glajtami i trzy razy się uniosłem a co?

A gdzie film ?, bez filmu się nie liczy

.
Proszę doradź mi w kwestii sprzętu i kręcenia filmów. Nie mam o tym zielonego pojęcia. Film jaki bym nagrał to by była kupa smiechu i może gwóźdź do trumny. Bo bym zajął się filmowaniem i jebnołbym pewnie w drzewo. Dla mnie za dużo czynności

Nie zebym jakos sie super znal ale na poczatek proponuje...nauczyc sie najpierw latac

, tzn. jak najdluzej utrzymywac sie w powietrzu na poczatek. A jest sporo rzeczy o ktorych trzeba myslec, robic i planowac jednoczesnie. Jak juz to ogarniesz to wtedy powoli mozesz myslec o robieniu filmow, bo bedzie z czego

. Jesli jednak pomyslisz sobie, ze pitole bzdury to bedziesz mial duze szanse aby zostac i lichym pilotem i Hitchcockiem mizernym

.
Pozdrawiam
[quote="krislerta"][quote="micro"][quote="krislerta"]
A ja mam już 1h7min3sekundy. Dziś przy silnym szkwalistym wietrze bawiłem się trzema glajtami i trzy razy się uniosłem a co? ;)[/quote]
A gdzie film ?, bez filmu się nie liczy :lol: .[/quote]
Proszę doradź mi w kwestii sprzętu i kręcenia filmów. Nie mam o tym zielonego pojęcia. Film jaki bym nagrał to by była kupa smiechu i może gwóźdź do trumny. Bo bym zajął się filmowaniem i jebnołbym pewnie w drzewo. Dla mnie za dużo czynności ;)[/quote]
Nie zebym jakos sie super znal ale na poczatek proponuje...nauczyc sie najpierw latac :), tzn. jak najdluzej utrzymywac sie w powietrzu na poczatek. A jest sporo rzeczy o ktorych trzeba myslec, robic i planowac jednoczesnie. Jak juz to ogarniesz to wtedy powoli mozesz myslec o robieniu filmow, bo bedzie z czego :). Jesli jednak pomyslisz sobie, ze pitole bzdury to bedziesz mial duze szanse aby zostac i lichym pilotem i Hitchcockiem mizernym :).
Pozdrawiam