pgforum.pl

Praktycznie pokazane jak można wyjść nad chmury wykorzystując konwergencję.Wszystko na płaskim okolice Opola.

jest możliwość odświeżenia tego posta? Bo niestety linki nie aktywne

gttony pisze:jest możliwość odświeżenia tego posta? Bo niestety linki nie aktywne

Niestety, jak widać te linkowane materiały już nie są dostępne na fejsie, pewnie, dlatego, że autor je tam usunął, nie mamy wpływu na takie sytuacje. Co do zsady wskazane jest, by zawsze oprócz linków wpisywać jeszcze chociażby abstrakt tego, co pod danym linkiem się znajduje, w przeciwnym wypadku post po jakimś czasie staje się bezużyteczny i w końcu zostanie usunięty.

Może ktoś jest na tyle obeznany żeby przybliżyć innym użytkownikom tego forum zjawisko KONWERGENCJI?
Wytłumaczyć tak na chłopski rozum

Jak się zderzają dwie masy powietrza lub prądy powietrza to wskutek tego zderzenia muszą się gdzieś pomieścić i kierują się do góry. I to jest właśnie to noszenie w konwergencji. W moim opisie brakuje jeszcze paru przykładów.

Sa sobie dwie masy powietrza. Zderzaja sie, ale jedna jest cezsza, poniewaz jest zimniejsza. Ta ciezsza wchodzi pod ta lzejsza, ktora nie ma innego wyjscia niz uniesc sie do gory. Jesli w tej unoszacej sie masie powietrza znajdzie sie jakis obiekt latajacy, to tez bedzie sie unosil. Poniewaz masy pwietrza granicza ze soba na jskiejs tam dlugosci, to robi nam sie "autostrada" noszen wzdluz linii konwergencji. Ze dwa lata temu wytachalo mnie w ten sposob na 1400 m i przesunelo o jakies 20 km. Na wstecznym . Predkosc wznoszenia wynosila ok 7 m/s.

To jeszcze dam te przykłady. Zderzenie się dwóch spływów wieczornych na środku doliny, zderzenie bryzy dziennej z wiatrem gradientowym, zderzenie dwóch bryz, zderzenie dwóch prądów powietrza opływających stożkową górę. Zderzenie następuje za górą (np Teneryfa)

Kilka pytań:
1. Czy taka konwergencja może powstać na płaskim?
2. Uriuk - gdzie wtedy latałeś?
3. Jak rozpoznać konwergencję od autostrady noszeń w piękny cumulusowy dzień lub od żagla nad morzem?

Na stronie RASP można niby sprawdzić Konwergencję, jak to się ma do rzeczywistości?

Ja przeleciałem z Borowej Oleśnickiej do Bierutowa. Zdecydowanie po płaskim.

Konwergencja na płaskim.

Autostrada noszeń to najczęściej cumulusy ustawione wzdłuż linii wiatru. Przy konwergencji linia noszeń będzie poprzecznie do kierunku wiatru. Popatrz na hasło front bryzowy. Tam będziesz miał część odpowiedzi na Twoje pytania.

Im więcej danych i odpowiedzi tym więcej nasuwa mi się nowych pytań.
Jak często można napotkać takie zjawisko i czy da się je przewidzieć?
Witać jak Tomek w swoim filmie sprawdzał na SAT24, ale czy jest coś lepszego niż SAT24?

gttony pisze:Może ktoś jest na tyle obeznany żeby przybliżyć innym użytkownikom tego forum zjawisko KONWERGENCJI?
Wytłumaczyć tak na chłopski rozum

Tak na chłopski rozum (zupełnie bez podtekstów ) połóż dłonie płasko na stole, tak, żeby stykały się palcami i zacznij naciskać równomiernie do środka, jedyną możliwością zagospodarowania tej energii będzie uniesienie palców. Masy powietrza robią tak samo

Na trochę większą skalę możesz popatrzyć na góry, takie jak na przykład Alpy i pochodne, one powstały w wyniku nacierania na siebie płyt tektonicznych, tylko w tym wypadku to się nazywa oreogeneza.

Mam jeszcze inny sposób na znalezienie konwergencji. Jeśli znajdujesz słabe noszenie i nie możesz z niego wylecieć to znaczy że znalazłeś konwergencję

Na płaskim nie przeceniał bym konwergencji. Raczej objawia się spowolnionym opadaniem niż jakimkolwiek noszeniem... z moich obserwacji. Natomiast fantastycznie działa w górach gdy wiatry napierają z różnych stron na te same pasmo... i nad szczytem dzieją się cuda

Krzycha pisze:Na płaskim nie przeceniał bym konwergencji. Raczej objawia się spowolnionym opadaniem niż jakimkolwiek noszeniem... z moich obserwacji. Natomiast fantastycznie działa w górach gdy wiatry napierają z różnych stron na te same pasmo... i nad szczytem dzieją się cuda

Czyli moje 20 km na wstecznym i trwale 7 m/s to pikus przy gorskiej konwergencji?

Jest jeszcze inna mozliwosc, mianowicie wasc niewiele wiesz o lataniu na plaskim.

uriuk pisze:

Krzycha pisze:Na płaskim nie przeceniał bym konwergencji. Raczej objawia się spowolnionym opadaniem niż jakimkolwiek noszeniem... z moich obserwacji. Natomiast fantastycznie działa w górach gdy wiatry napierają z różnych stron na te same pasmo... i nad szczytem dzieją się cuda

Czyli moje 20 km na wstecznym i trwale 7 m/s to pikus przy gorskiej konwergencji?

Jest jeszcze inna mozliwosc, mianowicie wasc niewiele wiesz o lataniu na plaskim.

Jest jeszcze jedna możliwość. Latałeś na fali.

Ja wiem na czym latałem. 60 km dalej stal cebek i wygenerował downbursta. W telewizorze jakiś rolnik spod Strzegomia pokazywał całą czapkę gradzin wielkości pingpongow. Cebeki nie produkują fali tylko konwergencję. A na fali na płaskim też latałem, nawet kilka razy, tylko że Ogarem.

To nie wiem, czy to zjawisko podnoszenia ciepłego powietrza przez zimne ma nazwę. Można to nazwać chyba lokalnym frontem chłodnym. Też latalem raz w czymś takim. Ściera była masakryczna.

Uriuk o czym Ty mówisz?? Człowiek pyta o konwergencję zdatną do latania a Ty opisujesz swoje ekstremalne doświadczenia wygenerowane przez CB-ek w warunkach w których w ogóle nie powinieneś się znaleźć.
Masakra...