pgforum.pl

Witam,
czy zastanawiał się ktoś z was jak wpływa gęstość powietrza na latanie?
Mam na myśli różnicę latania w zimie i w lecie, gdzie w zimie powietrze jest bardziej gęste.
Czy ta różnica jest faktycznie zauważalna? Czy raczej się ją pomija?
Ma ktoś z was jakieś doświadczenia lub sugestie w tym temacie?

Dla lotow z silnikiem roznica jest duza. Swobodnie bez wiekszego znaczenia.

uriuk pisze:Dla lotow z silnikiem roznica jest duza. Swobodnie bez wiekszego znaczenia.

Możesz rozwinąć kwestię dla osób latających z napędem?
Jakie są różnice? W jakich warunkach jest łatwiej?

Rzadsze powietrze to mniejsza sprawność silnika i śmigła w warunkach większego zapotrzebowania na moc z powodu większego opadania skrzydła i większej prędkości trymowej. Jednym słowem kumulacja.

uriuk pisze:Dla lotow z silnikiem roznica jest duza. Swobodnie bez wiekszego znaczenia.

Od paru osób słyszałem, że i dla swobodnych ma znaczenie i da się odczuć czy się lata na 1000m czy na 4000m.
Sam tego jednak nie doświadczyłem.

JakubM pisze:

uriuk pisze:Dla lotow z silnikiem roznica jest duza. Swobodnie bez wiekszego znaczenia.

Od paru osób słyszałem, że i dla swobodnych ma znaczenie i da się odczuć czy się lata na 1000m czy na 4000m.
Sam tego jednak nie doświadczyłem.

Wydaje mi się, że już przy lądowaniu na 2500 glajt jest szybszy.

Już start na 2000 może zaskoczyć. Proponuję sprawdzić zależność krzywej biegunowej od wysokości lotu. Zrobiłem na ten temat kiedyś artykuł. Tytuł Curva polarna czy jakoś tak. Powinno być na stronie PSP. Podobny problem jest z prędkością opadania na zapasie.

To jest fragment artykułu o którym wspominałem:
Trzeba pamiętać o tym, że wszystkie te prędkości zwiększają się wraz ze wzrostem wysokości. Jeżeli na poziomie morza prędkość najmniejszego opadania wynosiła 35 km/ h, to na wysokości 2000 m wzrośnie do 38,6 km/h. Prędkość maksymalna przekroczy wtedy 60 km/h i to jest cała tajemnica wspaniałych parametrów jakie często odkrywamy w drukach reklamowych.

Lecąc swoim glajtem na wysokości 3500 metrów moja prędkość trymowa wahała się pomiędzy 43 a 45 km/h. Jest to praktyczna wskazówka, że jeśli chcemy lecieć szybko, to dobrze jest robić to na jak największej wysokości.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:To jest fragment artykułu o którym wspominałem:
Trzeba pamiętać o tym, że wszystkie te prędkości zwiększają się wraz ze wzrostem wysokości. Jeżeli na poziomie morza prędkość najmniejszego opadania wynosiła 35 km/ h, to na wysokości 2000 m wzrośnie do 38,6 km/h. Prędkość maksymalna przekroczy wtedy 60 km/h i to jest cała tajemnica wspaniałych parametrów jakie często odkrywamy w drukach reklamowych.

Lecąc swoim glajtem na wysokości 3500 metrów moja prędkość trymowa wahała się pomiędzy 43 a 45 km/h. Jest to praktyczna wskazówka, że jeśli chcemy lecieć szybko, to dobrze jest robić to na jak największej wysokości.

Zbyszek, mógłbyś podesłać link do tego artykułu?
Jeżeli masz jeszcze jakieś ciekawe materiały na ten temat to byłbym wdzięczny o wskazanie kierunku gdzie mogę coś sensownego znaleźć

Wystarczy wpisać do Google Curva polarna i pierwszy wynik to:
http://psp.org.pl/curva-polarna/

W lataniu swobodnym zimą można latać na żaglu przy mniejszym wietrze niż latem, co z przyjemnoscią wiele razy wykorzystaliśmy na nadmorskich klifach.

Pozdrawiam,
Robert

rk pisze:W lataniu swobodnym zimą można latać na żaglu przy mniejszym wietrze niż latem, co z przyjemnoscią wiele razy wykorzystaliśmy na nadmorskich klifach.

Pozdrawiam,
Robert

Zimą dodatkowo powietrze będzie gęstsze z powodu niskiej zawartości pary wodnej, bo powietrze wilgotne jest lżejsze.

Różnica jest spora. Polecam obejrzeć filmy z latania w wysokich górach Nepalu czy Himalajach i przyjrzeć się prędkościom przy lądowaniach.