Wyciągarka indywidualna - wersja minimum

Latanie bezsilnikowe
Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Wyciągarka indywidualna - wersja minimum

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 19 lutego 2021, 15:27

Potrzebna jest lina. To wystarczy, choć ja bym dodał worek piachu który daje 80 kg oporu podczas ciągnięcia po ziemi.

Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
micro
Posty: 917
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Wyciągarka indywidualna - wersja minimum

Postautor: micro » 19 lutego 2021, 15:55

Co to za "specjalny" wiatr... ? .
Mnie to szybciej przeciora po lotnisku niż podniesie :D .
Roman Michalak

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Wyciągarka indywidualna - wersja minimum

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 19 lutego 2021, 16:02

Sądząc po zachowaniu skrzydła wieje około 6 m/s. Jeśli ważysz trochę więcej to i wiatr potrzebny jest trochę silniejszy, ale bez przesady. Podstawą do kalkulacj jest obciążenie powierzchni.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
NEWRO
Posty: 70
Rejestracja: 24 stycznia 2019, 20:35
Reputation: 31
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Wyciągarka indywidualna - wersja minimum

Postautor: NEWRO » 20 lutego 2021, 22:11

U nas też są specjaliści od takich holi (i to kilku, choć miejscówka ta sama):


Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Wyciągarka indywidualna - wersja minimum

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 20 lutego 2021, 22:58

Jeśli chodzi o Michela, to jest można powiedzieć pionierem takiego latania. Wiąże się z tym nawet anegdota, że przywiązał się kiedyś do końca mola aby polatać nad klifem. Wszystko było dobrze, dopóki wiatr się nie odwrócił o 180 stopni. Wtedy Robert zaczął mieć spory problem z powróceniem na ląd. Jakoś wrócił, ale już nie pamiętam szczegółów tej opowieści.
Zbyszek Gotkiewicz

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Wyciągarka indywidualna - wersja minimum

Postautor: fotolot » 21 lutego 2021, 13:36

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Jeśli chodzi o Michela, to jest można powiedzieć pionierem takiego latania. Wiąże się z tym nawet anegdota, że przywiązał się kiedyś do końca mola aby polatać nad klifem.

Wg. regionalnych legend, ponoć zajmował się też rozbieraniem dróg z płyt betonowych tzw. "jumby"- ok. 80x100cm, ważące po ok. 80kg-czyli w sam raz.. ;) . Mają one specjalne uszy z prętów, do których się wiązał w czasie sztormów i latając na wstecznym, wywlekał je na okoliczne pola.... ;) (nikomu nie polecam)


Wróć do „PG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość