Strona 1 z 1

Mroźne latanie - Srebrna Góra 20-02-2018

: 19 marca 2018, 18:14
autor: mucha
Srebrna Góra 20-02-2018


Re: Mroźne latanie - Srebrna Góra 20-02-2018

: 19 marca 2018, 18:25
autor: Zbyszek Gotkiewicz
A ja dzisiaj polatałem trochę w Dębinie. Co prawda słońce pięknie świeciło ale i tak po pół godzinie zamarzły mi mózg, oczy i chęć do latania :)

Re: Mroźne latanie - Srebrna Góra 20-02-2018

: 19 marca 2018, 22:56
autor: mucha
Ja Byłem naubierany tak, że się ruszyć nie mogłem :-P i nie zmarzłem generalnie, jednak słabym punktem są ręce, które już po kilkunastu minutach dawały ostro do wiwatu. Po lądowaniu musiałem czekać aż czucie wróci. W Srebrnej wytrzymałem 1h40" na Miero parę dni później ponad 2h, ale dłonie autentycznie po pół godzinie były bez czucia tak, że nie czułem czy naciskam przycisk w GoProku.
Wniosek jeden - to na pewno nie poprawia bezpieczeństwa i zmniejsza znacznie radochę, ale cóż, człowiek i tak szczęśliwy że polatał :-)

Re: Mroźne latanie - Srebrna Góra 20-02-2018

: 19 marca 2018, 23:13
autor: Zbyszek Gotkiewicz
To nie są żarty. Można odmrozić palce.

Re: Mroźne latanie - Srebrna Góra 20-02-2018

: 19 marca 2018, 23:53
autor: der
Trzeba było latać tak jak ja. Z rękoma w kieszeniach (uprzęży).
Zielona Delta druga.

Re: Mroźne latanie - Srebrna Góra 20-02-2018

: 20 marca 2018, 00:06
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Nie umiem puszczać sterówek w powietrzu :(

Re: Mroźne latanie - Srebrna Góra 20-02-2018

: 20 marca 2018, 00:56
autor: mucha
Aaa właśnie liczba delt w powietrzu mi się cały czas nie zgadzała :-D fajnie że się rozpoznałeś, ręce w kieszeniach widziałem.
Niestety ja bliżej odczuć Gotka jestem i mojego aspena odpuścić się boję. Są takie momenty, że na chwilę puszczam stery, aby włączyć kamerkę, ale momentalnie już mam w głowie myśli że akurat teraz przychodzi jakiś szkwał, rotor czycoś i nie mogę zareagować więc łapię je z powrotem. Z perspektywy tamtego latania wiem, że można było spokojnie puścić stery ale wtedy tego nie wiedziałem.

Re: Mroźne latanie - Srebrna Góra 20-02-2018

: 20 marca 2018, 07:40
autor: der
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Nie umiem puszczać sterówek w powietrzu :(

Spoko. Przy kolejnym wspólnym lataniu Cię nauczę :lol:

To zimowy odmóżdżający żagiel był. Jedyną niespodziewaną rzeczą jaka groziła to przyśnięcie.

Re: Mroźne latanie - Srebrna Góra 20-02-2018

: 20 marca 2018, 08:44
autor: Gość
Na zimowe latanie sprawdzają się ogrzewacze do rękawiczek i "mufki" na sterówki.
Ci co już poświęcili starą kurtkę i obcieli z niej rękawy twierdzą, że w ręce jest ciepło, a nawet bardzo ciepło i to bez chemicznych ocieplaczy.
Ja latając tylko z chemicznymi podgrzewaczami i w kiepskich rękawiczkach mam ciepłe dłonie, ale po godzinie zaczynają marznąć niektóre palce i trzeba na chwilę opuścić ręce żeby trochę krwi podpompować.