pgforum.pl

Dobra analiza

Widać wyraźnie że ten krawat jest z przodu dociskany strugami powietrza. Szybkie przeciągnięcie by rozwiązało problem szybciej. Ale ważne że dał se radę.

Ciekawostka: czasem krawat wchodzi od tyłu (przy akro głównie) wtedy zazwyczaj trzeba szybko zauważyć różnicę i nie przeciągać a dać glajtowi lecieć do przodu. Strugi powietrza wypchną to to.

Przepraszam za OT ale nie mogłem się powstrzymać

Na filmie dobrze widać skuteczność sterowania tylnymi taśmami.

Tak co do tytułu - to naprawdę duży frontsztal.
Krawat jest efektem ubocznym - bo akurat wszedł.

Co do krawatów - tutaj Greg Hammerton (jeszcze we FlyBubble) pokazywał jak je można próbować rozwiązywać (choć nie zawsze warto):
uszy > stabilo > sterówki
(ps. Greg nie poleca przeciągnięcia jako dość nieprzewidywalnego w skutkach)

Z całym szacunkiem dla Grega - ten film omawia jeden z lepszych trenerów SIV, a on twierdzi ze krawat tej wielkości można usunąć tylko przez przeciągnięcie (full stall lub spin).

Podsumowując dla tych którzy nie znają angielskiego:

1. Początkiem atrakcji był front na który pilot nie zareagował. Gdyby sprawnie pociągnął po hamulcach to pewnie uniknąłby dalszych problemów.

2. Pilot w pierwszej kolejności powinien skupić się na zatrzymaniu rotacji, zamiast na krawacie. Tutaj był w sato rotacji.

3. Przy tak dużym krawacie nie da się zrobić spina - trzeba robić full stalla.

4. Przy mniejszym krawacie gdy już mamy kontrole nad zakrawaconą stroną i chcemy robić spina należy to robić konsekwentnie: zaciąga się sterówkę pod tyłek i trzyma aż zaciągnięta końcówka poleci do tylu i wydmucha krawat. Szarpanie sterówki jak na filmie jest nieefektywne.