Strona 1 z 1
Król wingoverów
: 07 lutego 2022, 22:11
autor: adam.a
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 10:19
autor: rg
worek ze szczęściem chyba już wyczerpany...
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 10:25
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Za to worek umiejętności dalej pusty.
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 10:43
autor: JaroXS
piękny wingover to opposite side mac twist

Ekspert

Zdaje się że leci na Airwave Sport z tego co widzę DHV 1-2. Było to całkiem dobre skrzydło do akrobacji z tego co pamiętam.
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 10:55
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Tylko ze to co on robi to nie są wingowery ale naprzemienne przeciągnięcia.
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 11:40
autor: uriuk
JaroXS pisze:Zdaje się że leci na Airwave Sport z tego co widzę DHV 1-2. Było to całkiem dobre skrzydło do akrobacji z tego co pamiętam.
Widzialem dwie piekne wiazanki na tym modelu. Miny pilotow bezcenne. To gowno skladalo sie juz w katalogu.
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 12:25
autor: Piotr Domański
uriuk pisze:Widzialem dwie piekne wiazanki na tym modelu. Miny pilotow bezcenne. To gowno skladalo sie juz w katalogu.
Guzik prawda, w 2003 było to całkiem udane skrzydło, które w tej kategorii grało w tamtych czasach pierwsze skrzypce. Miałem okazje dłuższy czas na nim latać a było to w czasach kiedy sporo latałem swobodnie i... złego słowa nie można na nie powiedzieć. Zresztą było dość popularne w owym czasie i jakoś nie pamiętam nagminnie spadających na nim pilotów.
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 12:36
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Też pamiętam, że skrzydło było popularne. Wypadki na nim zapewne wynikały z zupełnego braku zrozumienia przez niektórych pilotów co oni robią przyczepieni do tego skrzydła.
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 12:47
autor: Piotr Domański
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Też pamiętam, że skrzydło było popularne. Wypadki na nim zapewne wynikały z zupełnego braku zrozumienia przez niektórych pilotów co oni robią przyczepieni do tego skrzydła.
Pewnie tak, było to pierwsze skrzydło które chciało lecieć a nie zostawać za plecami, potem większość producentów podążyła tym samym tropem to i piloci zapewne też musieli się dostosować.
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 12:58
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Wszyscy konstruktorzy doszli wtedy do poprawy osiągów. Spadły opory skrzydeł i nagle w DHV się zorientowali, że powstała nowa klasa skrzydeł która ochrzcili jako 1-2. Czyli wyglądały jak jedynki a latały jak dwójki. Wydr też pojawiły się alarmistyczne komunikaty, że skrzydło może nie wyjść ze spirali pomimo podniesienia rąk do góry.
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 19:31
autor: PiotrB
Latałem w latach 1998-2000. PL-19, Vip-27, Perche Graffity. Tak z ciekawości jaką klasyfikację miały by te skrzydła według obecnego EN?
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 19:46
autor: Zbyszek Gotkiewicz
PiotrB pisze:Latałem w latach 1998-2000. PL-19, Vip-27, Perche Graffity. Tak z ciekawości jaką klasyfikację miały by te skrzydła według obecnego EN?
A możesz podać wydłużenie tych skrzydeł i jaki miały wtedy certyfikat?
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 20:20
autor: uriuk
Graffiti to było ogniwo przejściowe pomiędzy spadochronem i paralotnia o doskonałości siewnika ogrodniczego. Pl-19 to chyba blackbird. Wredna kurwa która bałem się latać, choć uczylem się na Firebird ninja
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 20:20
autor: Gość
Zbyszek Gotkiewicz pisze:PiotrB pisze:Latałem w latach 1998-2000. PL-19, Vip-27, Perche Graffity. Tak z ciekawości jaką klasyfikację miały by te skrzydła według obecnego EN?
A możesz podać wydłużenie tych skrzydeł i jaki miały wtedy certyfikat?
Przepraszam nie PL19 tylko PL10 produkcji Air-Pol. Niestety parametrów nie pamiętam. Vip27 Dudka miał Afnir Standard i znalazłem link na wiodącej wtedy stronie
http://www.paralotnie.atomnet.pl/sprzet/vip-27a.html
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 20:23
autor: uriuk
Pl-10 Challanger. Podobne do graffiti, miał rozciągliwe taśmy co go dyskwalifikowało, lotów za wyciągarka
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 20:27
autor: PiotrB
uriuk pisze:Pl-10 Challanger. Podobne do graffiti, miał rozciągliwe taśmy co go dyskwalifikowało, lotów za wyciągarka
Właśnie na nim uczyliśmy się latac za wyciągarka. Faktycznie przeciągał w pierwszej fazie startu i było kilka upadków ale na tyle nisko że nikomu nic się nie stało o dziwo. Kurde dzisiaj sytuacja chyba nie do pomyślenia.
Re: Król wingoverów
: 08 lutego 2022, 20:33
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Niestety nie da się tych skrzydeł porównać do żadnych współczesnych
