Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

[Tomaszek]

Dołączę się do dyskusji bo też latam na Solo od 16 lat i nie powiem złego słowa na ten napęd. Nigdy mnie nie zawiódł a po przesiadce dopiero w tamtym roku na Speedstera (wcześniej nie latałem na samostatku) mogę powiedzieć, że teraz tniemy chmury jak miecz samurajski (trochę mnie poniosło )

[uriuk]

Chcesz powiedzieć, że ten zestaw zapewnia lot poziomy przy odpuszczonych trymerach i wciśniętym speedzie?

[m72]

Ja chcę powiedzieć że duże Solo + Dudek Reaction + 100kg cielska na odpuszczonych trymerach zapewnia lot po prostej . Na spidzie nie wiem bo nie mam podpiętego.

[uriuk]

Sprzedam Fiata 126p. Czwórka nie wchodzi, ale jeździć się da.
Już któryśtam miłośnik Solo pisze, że nie ma podpiętego speeda. Ano nie ma, bo na speedzie topi.
I właśnie dla tego ten sprzęt nie nadaję się do latania.

[stanley]

Na simonini też nie mam podpiętego. Mógłbyś to jakoś ,, merytorycznie" skomentować?

[stanley]

Na równi z miłośnikami starych maszyn latających można postawić miłośników zabytkowych samochodów. Tych jest znacznie więcej.
Ale czy znasz choć jednego, który takowy kupuje i traktuje jako jedyny środek transportu w domu?

Taki Ford T idealnie nadaje się do niedzielnej powolnej przejażdżki w ciepłe lipcowe popołudnie. Ale nic ponadto. Choć kiedyś zmotoryzował świat. A tak, to generalnie miło na niego popatrzeć i czasem przepalić. Zmieniły się oczekiwania i priorytety. Niektórzy nazywają to postępem.[/quote]


A gdybyś miał czterdziestoletniego mercedesa 190 po kapitalnym remoncie to też byś go używał tylko do niedzielnej przejażdżki w lipcowe popołudnie? Porównanie Solo do Forda T zupełnie nietrafione , moim zdaniem oczywiście .

[uriuk]

Na simonini też nie mam podpiętego. Mógłbyś to jakoś ,, merytorycznie" skomentować?

Zrobiłes samopodpierdolke. Czyli ogłośiłes na cały internet, że latasz tylko w maslanych warunkach i krótkie trasy. Najprawdopodobniej nie słyszałes o teorii McCreadyego. Czyli masz mocno umiarkowaną wiedze i praktykę. Poświęcasz czas na udzielanie swoich świetlanych wskazówek, zamiast latać.
Ja znikam na 9 dni w celach statutowych, czyli latać, latać, latać. Oczywiście z podpietym speedem, bo nie jestem kursantem na I etapie.

[stanley]

I wszyscy twoi kursanci, od razu po kursie kupują 30 konne napędy i latają na pełnej beli przy wietrze 8 m/s. A tak w ogóle to podaj przykład 30 konnegi napędu który waży 22 kg. A ja będę latał w maslanych warunkach bo tak lubię i co mi zrobisz?

[uriuk]

Wszyscy moi kursanci kupują minimum Techno-Fly Revo (moc wg producenta 27 KM) i latają na speedzie. Wiatr 8 m/s to poniżej 30 km/h. Górą występuje dość często, zwłaszcza przed zachodem słońca. To elementarne mój Watsonie. Ale że ty o tym nie wiesz? Czyżbyś nie latał wysoko?
Ani daleko? Według programu, żeby dostać Świadectwo Kwalifikacji PPG/PPGG trzeba zrobić trzy loty nawigacyjne. Jak tyś się uchował? Poczytaj co napisałem w sąsiednim wątku o używaniu speesystemu. Może się czegoś dowiesz. O sobie

[stanley]

Ja o sobie wiem wystarczająco dużo, a ty nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Jaki napęd 30 konny waży 22 kg. Kilka postów wyżej dałeś taki przykład.

[uriuk]

Techno-Fly Tornado. Moc 32 KM, waga 21,4 kg

[Dżony]

Panie Uriuk, p...lisz Pan.. Solo solówce nierówne i nie można pisać, że ten sprzęt do latania się nie nadaje..
Na skrzydle samostatecznym o pow 20m2 rodzimego producenta spokojnie można polatać na speedzie i odpuszczonych trymerach w laminarnych warunkach. Pozostaje jeszcze spory zapas mocy.
Wystarczy zaślepić otwór dekomp., dorzucić dekompresator, wywalić uszczelke pod głowicą, wyspawać rurkę u Kajana i takie stare poczciwe solo dosłownie wyrywa z papci. Śmigło Werenc 128 cm.

[Max210]

Uriuk pier..isz tak że się tego czytać nie da. Kolejny wszystko wiedzący instruktor według którego idealny pilot to taki który kupi od niego napęd, najlepiej jak najdroższy. Osobiście latam na solo 210 z kajanem od 8 lat i nie narzekam. Zero problemów ze sprzętem, leje paliwo i latam wtedy gdy napędy innych pilotów dużo nowsze i ,,fajniejsze ,, stoją w serwisach. Oczywiście rekordów prędkości się na tym bic nie będzie ale do rekreacyjnego latania w zupełności wystarczy. To że napęd ma 20 lat nie czyni go niezdatnym do lotu. Pozdrawiam

[uriuk]

Znaczy dajesz rade na nim leciec poziomo z maksymalną prędkością (odpuszczone trymery, wciśnięty speed)? To musi być jakiś cudowny napęd. A jeśli nie lata z pełną prędkością to jest jak Porsche w którym chodzą tylko pierwsze dwa biegi. Czyli zepsute Porsche.

[max]

Latając kiedyś swobodnie mało używałem speeda bo ... szkoda było mi utraty wysokości Jak przesiadłem się później na PPG to też długo nie używałem speeda bo naczytałem sie na jakimś forum jak to kogoś poskładało na pełnej beli (przy locie PPG) i zwyczajnie darowałem sobie to przyspieszenie. Drugim aspektem był stary Nucleon, silnik 27KM i 110kg masy własnej. Po odpuszczeniu trymerów i wciśnięciu speeda szybko się leciało, tak 1-2m/s ale z minusem. Po zmianie skrzydła praktycznie zaraz po starcie zacząłem odpuszczać trymery i dla czystej przyjemności wciskać belę. Stało się to naturalne jak używanie kierunkowskazów. Wniosek więc mam taki, że stary sprzęt niesamowicie ogranicza pilota i jego rozwój. Zaprzeczanie temu wynika ze strachu, braku doświadczenia, braku funduszy lub wszystkiemu wymienionemu na raz.

[fotolot]

Kazdy ma prawo do wlasnych wnioskow. Ale jesli niektorzy chca je narzucac innym na sile i z gory wyszydzaja odmienne upodobania to znaczy, ze maja swoj napastliwy swiat.
Akurat dzisiaj, podczas relacji z wysoko utytulowanym zawodnikiem (deptaczem speedowym), dowiedzialem sie ze do latania dla turystycznej przyjemnosci, zamiast proponowanego mu Mostera, wolal wybrac Atom80 , ktory ma ciag porownywalny do dobrze podrasowanej Solowki.
Po za tym, wlasnie dla przyjemnosci, uzywa dosc czesto, nowoczesnego i drogiego napedu na silniku modelarskim o ciagu statycznym o polowe mniejszym od podrasowanego Solo 210(choc.start wymaga dobrej kondycji i techniki)

Bezpieczenstwo pilotow PPG, nie jest zalezne od mocy stosowanych silnikow, (a wrecz przeciwnie, dziala ona na nich demoralizujaco - Mankowski mial podobne zdanie, gdy handlowal napedami Top 80....), ale od planowania lotow w sposob przewidujacy mozliwosc calkowitej utraty ciagu w kazdej sekudzie lotu.
Naiwnosc liczenia na niezawodny, bardzo duzy ciag, jest najbardziej niebezpieczna( Solo czy Raket, slyna z malej awaryjnosci).
W cywilizowanych krajach, swiadoma akceptacja faktu awaryjnosci wszystkich napedow PPG, stanowi jeden z najwazniejszych szkoleniowych aspektow, teoretycznie i praktycznie wpajanych adeptom, przez uczciwych instruktorow.
Natomiast ludzie opetani tylko swoimi, marketingowo napastliwymi swiatami, pomimo czesciowej wiedzy z danych dziedzin, zazwyczaj i tak beda zaciekle obstawac przy swoich napastliwych manipulacjach, swirujac niby wszechznawstwa...