W pierwszych uprzężach techno-fly było to zrobione dużo lepiej. Nie przyjęło się i zniknęło. Wymyśliłem ten patent do lotów foto, kiedy to trzeba zrobić kółko w prawo nad obiektem, a w prawej ręce był aparat. Sterowanie polegało na dociążeniu prawej wypory za pomocą zmodyfikowanej belki speeda i systemu bloczków. Efekt dokładnie taki, jak sterowanie ciałem w lotach swobodnych.
Zrobilem obustronnie, ale interesowal mnie tylko skręt w prawo, gdyż albowiem nie wyprodukowano jeszcze lutrzanek dla leworecznych. Podczas lotow foto robimy nad celem prawy krąg, a ręka zajęta aparatem.