Post autor: der » 14 maja 2020, 10:19
Zbyszek krislerta nie chce brać udziału w zawodach, albo ćwiczyć akro, jego marzeniem jest pokręcić się 20 minut w jednym komunie, a potem szczęśliwie przypadkiem trafić na drugi, który da mu drugie tyle. Ale Uriuk proszony o odpłatną lekcję sterowania radiem, którym tak często się chwali, schował głowę w piasek i przykrył ją Peszkiem.
Ludzie na początku wymyślają różne głupie rzeczy, chcą zlatywać ze skarpy wysypiska śmieci, albo żwirowni, targają się na linie za samochodem czy quadem, a tu ktoś proponuje (ciągle mam jednak nadzieję że dla jaj) ciąganie się sprzętem, który z wyciągarką ma wspólną tylko jedną rzecz, linę, ale tylko z nazwy. Fajnie, że pyta a nie próbuje sam, choć na szczęście z prób wciągania się czymś takim (w odróżnieniu od poprzednich wymienionych) nie wyszło by nic, poza kupą śmiechu.
p.s. Proponuję komuś władnemu, od postu ze zdjęciami z lasu, wydzielić nowy post pod tytułem "Czym się nie ciągać", po co bruździć wątek Prokopciowi.
Zbyszek [b]krislerta[/b] nie chce brać udziału w zawodach, albo ćwiczyć akro, jego marzeniem jest pokręcić się 20 minut w jednym komunie, a potem szczęśliwie przypadkiem trafić na drugi, który da mu drugie tyle. Ale Uriuk proszony o odpłatną lekcję sterowania radiem, którym tak często się chwali, schował głowę w piasek i przykrył ją Peszkiem.
Ludzie na początku wymyślają różne głupie rzeczy, chcą zlatywać ze skarpy wysypiska śmieci, albo żwirowni, targają się na linie za samochodem czy quadem, a tu ktoś proponuje (ciągle mam jednak nadzieję że dla jaj) ciąganie się sprzętem, który z wyciągarką ma wspólną tylko jedną rzecz, linę, ale tylko z nazwy. Fajnie, że pyta a nie próbuje sam, choć na szczęście z prób wciągania się czymś takim (w odróżnieniu od poprzednich wymienionych) nie wyszło by nic, poza kupą śmiechu.
p.s. Proponuję komuś władnemu, od postu ze zdjęciami z lasu, wydzielić nowy post pod tytułem "Czym się nie ciągać", po co bruździć wątek Prokopciowi.