Czym się nie ciągać

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Czym się nie ciągać

Re: Czym się nie ciągać

Post autor: ciacholot » 15 maja 2020, 10:04

Skoro koniecznie chcecie tym targać coś innego niż to do czego zostało stworzone to może lepiej pług 40 skibowy, albo statki w kanale Panamskim :lol:

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: PrzemKam » 15 maja 2020, 08:23

krislerta pisze:
der pisze:O ! Widzę że lubi jak się ją pogłaszcze po brzuszku. Zupełnie jak sąsiada pies.
Do rzeczy nada się na wyciągarkę, czy trzeba jakaś przystawkę zamontować co by napięcie liny korygowało ? Na pewno by nawet szybowiec pociągnęła ;)



nada się, osiem- dziesięć bloczków w systemie i pociągnie nie tylko paralotnie ale i boeinga :)

Re: Czym się nie ciągać

Post autor: prokopcio » 15 maja 2020, 06:48

W tych wpisach po przeniesieniu brakło bardzobważnnego słowa krórw było w oryginalnym wątku :

"Teoretyzując"

A teoretycznie by się dało,
Ale praktiku...... ;)
Tak, zdecydowanie nie rób tego.

Re: Czym się nie ciągać

Post autor: krislerta » 14 maja 2020, 18:25

Proszę się tym nie ciągać. W trakcie dyskusji ustalone zostało, że lkt się nie nadaje a tylko sobie krzywdę można zrobić.

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: krislerta » 14 maja 2020, 18:23

Zbyszek Gotkiewicz pisze:To zupełnie tak samo jak z twoim pomysłem holu za tym czymś co tak chętnie pokazuje brzuszek. To jest identyczny problem a tłumaczę ci bo to mój las i moja robota i jestem pewny że zrobisz krzywdę sobie i tym wszystkim którzy wezmą w tym udział.


Dziękuję. Już ten pomysł odkładam do lamusa. Warto było się zapytać kogoś mądrego i doswiadczonego ;)

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 maja 2020, 17:58

janek.kowalski pisze:Co się stało z całą relacją dot. zdalnie sterowanej wyciągarki? Czemu została usunięta?

Zmieniłem tytuł tego wątku, bo temat został wydzielony a tytułu nie zmieniono.

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: janek.kowalski » 14 maja 2020, 17:46

Co się stało z całą relacją dot. zdalnie sterowanej wyciągarki? Czemu została usunięta?

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 maja 2020, 16:54

To zupełnie tak samo jak z twoim pomysłem holu za tym czymś co tak chętnie pokazuje brzuszek. To jest identyczny problem a tłumaczę ci bo to mój las i moja robota i jestem pewny że zrobisz krzywdę sobie i tym wszystkim którzy wezmą w tym udział.

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 maja 2020, 16:54

To zupełnie tak samo jak z twoim pomysłem holu za rok czymś co tak chętnie pokazuje brzuszek. To jest identyczny problem a tłumaczę ci że to mój las i moja robota i jestem pewny że zrobisz krzywdę sobie i tym wszystkim którzy wezmą w tym udział.

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: krislerta » 14 maja 2020, 16:20

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ok. To co byś powiedział na to gdybym wsiadł harwestera i po godzinie ćwiczeń dołączył do waszej ekipy. Uważasz że to dobry pomysł?

Tragedia. Zrobiłbyś nam i sobie krzywdę nie mówiąc o podleśniczym, leśniczym i nadleśniczym. Broń Cię panie Boże ;)

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 maja 2020, 10:29

Zgłoś pierwszy post który zaczął wątek leśny. Tam jest trafnie w prawym górnym rogu. A co do pomysłu biegania się przez to coś, to ja nie zauważyłem aby to były żarty.

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: der » 14 maja 2020, 10:19

Zbyszek krislerta nie chce brać udziału w zawodach, albo ćwiczyć akro, jego marzeniem jest pokręcić się 20 minut w jednym komunie, a potem szczęśliwie przypadkiem trafić na drugi, który da mu drugie tyle. Ale Uriuk proszony o odpłatną lekcję sterowania radiem, którym tak często się chwali, schował głowę w piasek i przykrył ją Peszkiem.
Ludzie na początku wymyślają różne głupie rzeczy, chcą zlatywać ze skarpy wysypiska śmieci, albo żwirowni, targają się na linie za samochodem czy quadem, a tu ktoś proponuje (ciągle mam jednak nadzieję że dla jaj) ciąganie się sprzętem, który z wyciągarką ma wspólną tylko jedną rzecz, linę, ale tylko z nazwy. Fajnie, że pyta a nie próbuje sam, choć na szczęście z prób wciągania się czymś takim (w odróżnieniu od poprzednich wymienionych) nie wyszło by nic, poza kupą śmiechu.

p.s. Proponuję komuś władnemu, od postu ze zdjęciami z lasu, wydzielić nowy post pod tytułem "Czym się nie ciągać", po co bruździć wątek Prokopciowi.

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 maja 2020, 09:59

Ok. To co byś powiedział na to gdybym wsiadł harwestera i po godzinie ćwiczeń dołączył do waszej ekipy. Uważasz że to dobry pomysł?

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: krislerta » 14 maja 2020, 04:31

krzyk pisze:To dobre pytanie. Patrząc po sprzęcie i okolicznościach przyrody wygląda na zrywkę. W brew pozorom ta czynność wymaga umiejętności i wiedzy. Pomyłka w pracy grozi śmiercią lub gorzej. Kolega was podpuszcza, zwłaszcza że dopiero zrobił 2 etap. ps. Kolega lepiej polata z 50 godzin zanim zacznie wymyślać - ja kombinowałem i opisałem moje przypadki na stronie wypadków psp i forach, w perspektywie ostatnich 10 lat mogłem osiągnąć wiele więcej niż chciałem ale nie wyszło > jeśli praca przeszkadza ci w lataniu to zmień pracę < ja tego nie zrobiłem i utknąłem w lataniu rekreacyjnym z którego poziomu jestem dumny :).


Dzięki. Ja chce latać rekreacyjnie i biwakowo. I chcę mieć z tego przyjemność i traktować to jako doskonalenie się. Chcę latać jak najbezpieczniej. Na razie mam 1h 7 min nalotu ale pracuje nad nalotem i szczęśliwymi lądowaniami. Cieszę się , że jesteście i że jest forum i, że otrzymuje tyle pomocy i wsparcia. KOCHAM WAS CHŁOPAKI TAK JAK SWOICH LEŚNYCH DRUHÓW

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: krislerta » 14 maja 2020, 04:24

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Krislerta. A jest coś, czego w twojej robocie trzeba uczyć się kilka lat? Takie coś trudne i niebezpieczne.

Aby być pilarzem trzeba co najmniej dwa lata ciąć i uczyć się od najlepszych. Piłowanie jest niebezpieczne. Pilarze dzielą się na tych co się już pocięli i tych co dopiero się potną. ;)

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 maja 2020, 00:15

Szymek poszedł do latania tak, że zaraz po zrobieniu kursu chciał zostać akrobatą. Szybko, na skróty na całość. O dziwo nic mu się nie stało, choć parę razy o śmierć się otarł. Dziwne koleje losu rzuciły go do pracy w lesie. Podszedł do niej podobnie jak do latania. Zginął pieszego dnia przywalony przez drzewo. Pokora przydaje się wszędzie. viewtopic.php?f=19&t=2756

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 maja 2020, 00:08

Krzyk. To żadna strata. Wielu chciało osiągnąć wiele, postawili na jedną kartę i już nie latają. Strach im nie pozwala.

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: krzyk » 14 maja 2020, 00:05

To dobre pytanie. Patrząc po sprzęcie i okolicznościach przyrody wygląda na zrywkę. W brew pozorom ta czynność wymaga umiejętności i wiedzy. Pomyłka w pracy grozi śmiercią lub gorzej. Kolega was podpuszcza, zwłaszcza że dopiero zrobił 2 etap. ps. Kolega lepiej polata z 50 godzin zanim zacznie wymyślać - ja kombinowałem i opisałem moje przypadki na stronie wypadków psp i forach, w perspektywie ostatnich 10 lat mogłem osiągnąć wiele więcej niż chciałem ale nie wyszło > jeśli praca przeszkadza ci w lataniu to zmień pracę < ja tego nie zrobiłem i utknąłem w lataniu rekreacyjnym z którego poziomu jestem dumny :).

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 maja 2020, 23:14

Krislerta. A jest coś, czego w twojej robocie trzeba uczyć się kilka lat? Takie coś trudne i niebezpieczne.

Re: Zdalnie sterowana wyciągarka MyWinch 2 - Foto/Video relacja

Post autor: der » 13 maja 2020, 20:24

Bzdura on się nie przewraca, on chce by go po brzuszku pogłaskać.
To, że to lubi już ustaliliśmy wyżej.

Na górę