Post autor: mucha » 27 listopada 2017, 13:28
Z twojego nalotu wynika że intuicja dobrze ci podpowiada, aby ćwiczyć jeszcze pod okiem instruktora
Możesz skontaktować się z Andrzejem Bińkowskim w Mieroszowie, a bliżej w Jeżowie też jakaś szkoła działa musiałbyś znaleźć kontakt.
Dla innych, którzy będą szukać info w temacie wątka: startowiska w bliskiej okolicy do łatwych nie należą. Na Kopę wymagane jest pozwolenie, ze Szrenicy oficjalnie startować nie wolno, a Izerski Stóg w tym czasie będzie raczej czynną nartostradą, o dość wymagających lądowiskach nie wspomnę.
Jeżeli będzie pogoda dobra na zlota to w (dalszej niestety) okolicy można podjechać na Cerno Hore (polecam), do Jeżowa (mniej polecam) lub do Mieroszowa. Czasem zimą przy północnych wiatrach fajnie działa Klin.
Z twojego nalotu wynika że intuicja dobrze ci podpowiada, aby ćwiczyć jeszcze pod okiem instruktora :-)
Możesz skontaktować się z Andrzejem Bińkowskim w Mieroszowie, a bliżej w Jeżowie też jakaś szkoła działa musiałbyś znaleźć kontakt.
Dla innych, którzy będą szukać info w temacie wątka: startowiska w bliskiej okolicy do łatwych nie należą. Na Kopę wymagane jest pozwolenie, ze Szrenicy oficjalnie startować nie wolno, a Izerski Stóg w tym czasie będzie raczej czynną nartostradą, o dość wymagających lądowiskach nie wspomnę.
Jeżeli będzie pogoda dobra na zlota to w (dalszej niestety) okolicy można podjechać na Cerno Hore (polecam), do Jeżowa (mniej polecam) lub do Mieroszowa. Czasem zimą przy północnych wiatrach fajnie działa Klin.