Wytrzymałość spadochronów zapasowych

[prokopcio]

Skąd się bierze ta "magiczna" liczba 10 w latach resursu większości RSH?

[uriuk]

Z badan wytrzymalosci tkaniny, ktore kiedys przeprowadzili niemcy

[Zbyszek Gotkiewicz]

To taka liczba lat która gwarantuje 100% wytrzymałości. Szukałem badań które pokazują spadek wytrzymałości polimerów wraz z ich wiekiem, ale jest trudno coś takiego znaleźć w sieci i doładować do tkanin i nici poliestrowych. To, że depolimeryzacja zachodzi jest faktem. Problem tylko kiedy się zaczyna, jak szybko zachodzi i od jakich czynników zależy.

[kris]

dla innego przykładu, w załączniku

[Gosc]

To taka liczba lat która gwarantuje 100% wytrzymałości. Szukałem badań które pokazują spadek wytrzymałości polimerów wraz z ich wiekiem, ale jest trudno coś takiego znaleźć w sieci i doładować do tkanin i nici poliestrowych. To, że depolimeryzacja zachodzi jest faktem. Problem tylko kiedy się zaczyna, jak szybko zachodzi i od jakich czynników zależy.

Na pewno polimerom szkodzi słońce. Sznur do prania, na którym mógłbym się powiesić zerwał mi się po 3-ech latach, wieszając na nim pranie. Skrzydła też tracą swoją wytrzymałość z każdym rokiem, obojętnie czy się na nich lata, czy leżą w szafie. Też mnie ciekawi starzenie się polimerów, może znajdzie się ktoś co mógłby na ten temat więcej napisać.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Zapasy nie są narażone na UV, ale temperatura i wilgoć to już poważny problem. Były kiedyś publikowane badania wytrzymałości nici, które pokazywały, że spadek się zaczynał od 16 roku. Różnica pomiędzy tkaniną spadochronową a stosowana w naszych zapasach jest to, że u nas są stosowane tkaniny bez przepuszczalność powietrza. Stąd mniejsze powierzchnie, ale i większe obciążenia podczas otwarcia. Ja się na zapasach nie znam. Dobrze żeby napisał coś Dynamit, Peciu czy Dudek.

[Piotr Domański]

Zapasy nie są narażone na UV, ale temperatura i wilgoć to już poważny problem. Były kiedyś publikowane badania wytrzymałości nici, które pokazywały, że spadek się zaczynał od 16 roku. Różnica pomiędzy tkaniną spadochronową a stosowana w naszych zapasach jest to, że u nas są stosowane tkaniny bez przepuszczalność powietrza. Stąd mniejsze powierzchnie, ale i większe obciążenia podczas otwarcia. Ja się na zapasach nie znam. Dobrze żeby napisał coś Dynamit, Peciu czy Dudek.

Akurat się zdarzyło, że niedawno w baloniarni przy "okazji" miałem okazję zrobić tzw "grabtest" i wrzuciłem tkaninę z dwóch zapasów, jeden z 92 i drugi kawałek z 2008. Nie podam producentów tym bardziej, że producenta tego z 92 nie znam bo nie mogę znaleźć żadnej wszywki ani na majtkach ani na czaszy. Co dziwne ten kawałek z 92 osiągnął niemal 2-krotnie wyższą wartość. Ta starsza ma inną strukturę włókien wzmacniających, siatka zbrojca jest rzadsza ale ewidentnie z grubszych włókien. Oba zapasy o podobnej powierzchni objętości i wadze.
Nie znam wartości jakie osiągnęły by tkaniny w nowych zapasach, szczególnie interesujące było by to gdyby włączyć w badanie tkaniny z zapasów ultralekkich. Połączeń na szwach nie sprawdzałem a to może być istotne.
Wypadało by jeszcze zmierzyć wytrzymałość linek, ale zrywarki zabrakło:)
Robiłem przepłutnianie samolotu z dacronu 180g/m2 z początku lat 90, rozpadał się w rękach na tyle, że ciężko było odrysować formy, mumie egipskie pewnie trzymają się lepiej:) Największy wpływ ma UV. Pamiętać należy, że starzenie nie przebiega liniowo i od pełnej wytrzymałości do minimalnej może minąć nie wiele czasu zarówno leżakowania jak i użytkowania. W przypadku zapasów ja się producentom nie dziwię, że określają krótkie czasy przydatności zapasów bo po 1 to się opłaca, po 2 zrzucają z siebie moralne ryzyko gdyby nie zdołali określić tego momentu kiedy należy zapas zutylizować.
Nie powinno się wnikać w czyjeś biznesy ale tak obrazowo napiszę, czy wystawiający zapas za 8000zł, warty 2500zł robi sobie "siarę" czy nie?
Po lewej tkanina z zapasu z roku 92 po prawej 2008.

[kris]

z ciekawością czekam jak temat się rozwija,
("haczyk z przynętą zarzucono"),
są jeszcze inne aspekty np. "użytkowania", tzw. przekladaczy itd.itp

[Piotr Domański]

z ciekawością czekam jak temat się rozwija,
("haczyk z przynętą zarzucono"),
są jeszcze inne aspekty np. "użytkowania", tzw. przekladaczy itd.itp

Kris nie gniewaj się uważam, że Twój zapas jest warty tyle za ile go sprzedasz. Nie mniej temat starzenia się zapasów też jest warty przy tej okazji podjęcia dyskusji "czy naprawdę warto!?" szczególnie, że co jakiś czas pojawiają się oferty blisko 10 letnich zapasów za niezbyt "symboliczno-sentymentalne" stawki.

[kris]

Kris nie gniewaj się uważam, że Twój zapas jest warty tyle za ile go sprzedasz.

Piotrek,
dzięki za odpowiedz,
u mnie wszystko ok

[kris]

...a więc, tak

Niespełna miesiąc temu rozmawiałem z b.dobrym pilotem w różnych kwestiach odnośnie latania. Rozmowa zeszła na kwestię „naszych forów” o lataniu, niestety był złego zdania na temat owych grup. Dodatkowo doszedł aspekt, iż w okresie zimowym (przy „braku” latania), tak z nudów przeglądam wszelką literaturę którą mam odnośnie latania, wtedy przyszedł pomysł. Do tej pory (może źle szukałem) nie natknąłem się na sensowną dyskusję (artykuł, czy co tam) w kwestii spadochronów zapasowych (RSH) używanych w paralotniarstwie, tylko jakieś zasłyszane informacje, że zapas jest tylko na 10lat. Tak, owszem aktualnie większość producentów lekkich zapasów zaleca wymianę po 10latach, ale nie wszyscy używają tych lekkich.
Tak więc, aby „prowokacja” miała sens, to „oferta musi być realna”. Oferta została rozpowszechniona na kilku stronach związanych z paralotniarstwem i czekałem na ciekawe spostrzeżenia. Chyba się nie „zawiodłem”, że najgorzej było na FB – brak argumentów, prawie tylko (nie chcę to używać kolokwializmów) po prostu …, choć może tylko 1(2) osoby „coś...” Kolejna grupa dyskusyjna na Google – tu prawie nic. Jedynie kilka osób z pgforum zainteresowało się tematem, nie po to aby czynić to co na FB, ale aby wnieść coś do tematu i tym osobą Dzięki, a reszcie dziwie się, iż o rzeczy od której zależy (może) Wasze życie tak mało wiecie. Pomija także aspekt przekładania zapasów, niestety podczas użytkowania własnego napotkałem na tzw. „Przekładaczy z papierami” którzy to robili z instrukcji z YT, a uświadomił mnie w tym Leszek Mańkowski.

Reasumując, mój subiektywny wiosek, nie wiem co o tym myśleć tak jak w większości nie oglądam telewizji TVP+innej

[Zbyszek Gotkiewicz]

Co do przekładaczy, to proponuję autoryzowanych i z podtrzymaniem praktyki, czyli takich którzy przekładają cały czas. Mają przygotowane pomoce do układania czaszy i linek. Oczywiście kupując zapas mało kto kieruje się łatwością układania i zdarza się, że w kraju jest kilka sztuk zapasu w układaniu którego trudno znaleźć specjalistę z dużą wprawą. Czyli pozostaje takiemu mechanikowi doświadczenie i Internet.

[Gosc]

...Tak więc, aby „prowokacja” miała sens to „oferta musi być realna”.....
..... Jedynie kilka osób z pgforum zainteresowało się tematem, nie po to aby czynić to co na FB, ale aby wnieść coś do tematu

Gdybyś założył temat w innym dziale, to pewnie więcej osób zainteresowało by się tematem, i byćmoże więcej osób dowiedziało by się coś o starzeniu się "plastiku", lub coś napisało na jego temat. Muszę Ci przyznać, że prowokacje zrobiłeś perfekcyjnie. To ogłoszenie przeczytałem sobie z nudów, bo nie planuje zakupu zapasu. Myślę że nie jestem jedyną osobą, która to zrobiła przypadkiem.

[der]

Prowokacja. Tia. Chciałeś sprzedać za godne w swoim rozumieniu pieniądze i nie wyszło. Ale po co dorabiać do tego jakąs pokrętną ideologię ?

[kris]

(odpowiedź do Goscia, nie zdążyłem szybciej odpisać, a pojawił się kolejny post)

sorry, tak wyszło
ale nie ma o czym się "chwalić", dopadła rzeczywistość,
a niestety wątek nie zakończony jest jeszcze kilka innych aspektów związanych z zapasem, ale chyba lepiej by było zmodyfikować posty aby pozostawić "czysty temat" zapasu


kolejny temat który chętnie ruszę to karabinki w uprzęży, ostatnio "komuś gdzieś" piękły po 600h użytkowania, owszem to wyjątek ale fakt jest, a ilu z "nas pilotów" o tym myśli

[kris]

Prowokacja. Tia. Chciałeś sprzedać za godne w swoim rozumieniu pieniądze i nie wyszło. Ale po co dorabiać do tego jakąs pokręconą ideologię ?

myśl co chcesz, wież w co chcesz
nie dbam o to

na FB nie otrzymałem żadnego palca w dół za ofertę
tylko Ci co mieli nic do powiedzenia dostali od tych samych +

zaproponuj coś do dyskusji to chętnie pogadam

[matgaw]

Może dlatego, że na, FB nie da się dać palca w dół

[kris]

Może dlatego, że na, FB nie da się dać palca w dół

nie wiem,
mało używam fb

ale można było napisać coś sensownego (np.PiotrD, w poprzednich postach)

[gosc]

(odpowiedź do Goscia, nie zdążyłem szybciej odpisać, a pojawił się kolejny post)

sorry, tak wyszło
ale nie ma o czym się "chwalić", dopadła rzeczywistość,
a niestety wątek nie zakończony jest jeszcze kilka innych aspektów związanych z zapasem, ale chyba lepiej by było zmodyfikować posty aby pozostawić "czysty temat" zapasu kolejny temat który chętnie ruszę to karabinki w uprzęży, ostatnio "komuś gdzieś" piękły po 600h użytkowania, owszem to wyjątek ale fakt jest, a ilu z "nas pilotów" o tym myśli

A nie lepiej by było, żebyś zmienił tytuł tematu na inny? Np. Zagrożenia spowodowane starzeniem się mateirałów? czy na coś w tym stylu? Tak żeby w jednym temacie porozmawiać o spadochronach,skrzydłach, uprzężach, i karabinkach. W ostatniej kwesti, to chyba akrobaci mogli by najwięcej napisać, bo to oni najczęściej robią przeciążenia, i z chęcią bym sobie poczytał jakie oni mają podejście do wytrzymałości, czy wymiany karabinków po iluśtam godzinach latania.

[kris]

(odpowiedź do Goscia, nie zdążyłem szybciej odpisać, a pojawił się kolejny post)

sorry, tak wyszło
ale nie ma o czym się "chwalić", dopadła rzeczywistość,
a niestety wątek nie zakończony jest jeszcze kilka innych aspektów związanych z zapasem, ale chyba lepiej by było zmodyfikować posty aby pozostawić "czysty temat" zapasu kolejny temat który chętnie ruszę to karabinki w uprzęży, ostatnio "komuś gdzieś" piękły po 600h użytkowania, owszem to wyjątek ale fakt jest, a ilu z "nas pilotów" o tym myśli

A nie lepiej by było, żebyś zmienił tytuł tematu na inny? Np. Zagrożenia spowodowane starzeniem się mateirałów? czy na coś w tym stylu? Tak żeby w jednym temacie porozmawiać o spadochronach,skrzydłach, uprzężach, i karabinkach. W ostatniej kwesti, to chyba akrobaci mogli by najwięcej napisać, bo to oni najczęściej robią przeciążenia, i z chęcią bym sobie poczytał jakie oni mają podejście do wytrzymałości, czy wymiany karabinków po iluśtam godzinach latania.

chyba tak
ale chciałem mieć "cały" obraz


aby, kontynuować ciekawe rozważania w kwestii karabinków, dziś (lub) jutro rozpocznę nowy wątek z innego działu (bez ofert, choć takowe są np. na Allegro, sprzedaż używanych)