Zdarzenia 2025
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4187
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 898
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Zdarzenia 2025
Mocny początek. Polka w Kolumbii, wypadnięcie z uprzęży. nazywała się Paulina Biskup
https://youtube.com/shorts/TNs2MmKOt_Q?feature=share
https://youtube.com/shorts/TNs2MmKOt_Q?feature=share
Re: Zdarzenia 2025
Z powodu braku uwagi na zachowanie skrzydła przy starcie jest wiele wypadków:
kiedyś wypadł mi zapas, innym razem linka od sterówki owinięta była wokół taśm, czego nie zauważyłem przy starcie.
Kolega z Tadżykistanu potrzaskał się, bo w linki od sterówek wplątała się sucha trawa.
Ostatnio w Kanadzie paralotniarz spadł w krzaki ponieważ zrobił się supełek na linkach.
Nie wiem jak wstawić film z wypadkiem.
Życzę wszystkim skupienia i spokoju przy startach, a czekającym w kolejce na start, żeby się nie spinali.
kiedyś wypadł mi zapas, innym razem linka od sterówki owinięta była wokół taśm, czego nie zauważyłem przy starcie.
Kolega z Tadżykistanu potrzaskał się, bo w linki od sterówek wplątała się sucha trawa.
Ostatnio w Kanadzie paralotniarz spadł w krzaki ponieważ zrobił się supełek na linkach.
Nie wiem jak wstawić film z wypadkiem.
Życzę wszystkim skupienia i spokoju przy startach, a czekającym w kolejce na start, żeby się nie spinali.
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4187
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 898
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2025
Jak donoszą na Facebooku, zmarł pilot, który uległ wypadkowi podczas lotów w sylwestra. Prawdopodobnie był z Bydgoszczy
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4187
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 898
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2025
Na FB toczy się jakas dziwna wojenka.
Zamieszczam tutaj post, który pośrednio, bo jest zablokowany, wrzucił instruktor organizujący wyjazd:
W niedzielę 30 marca doszlo do tragicznego wypadku paralotniowego w którym zginął nasz serdeczny kolega i wspaniały człowiek Maciek Kowanski. Chciałbym w skrócie napisać co się stało, bo widzę że niektorzy wykorzystują tę tragedię do ataku na nas. Rano wiał wschód, później zgodnie z prognozami wiatr odkręcił na W, NW. Byliśmy pod El Bosque. Najpierw na lądowisku, później wjechaliśmy na dolny start, później na górny. Wszędzie wiatr był zachodni. Na starcie siła i kierunek była w sam raz ok 2-3 m/s w twarz. W powietrzu też bez większych niespodzianek. Żaden inny pilot nie wpadł w krzaki, tylko spokojnie latał na termożaglu.
Wszystkim trudno się z tym pogodzić, ale niestety, nie tylko rotory zabijają. Maciek latał w normalnych termicznych warunkach, na nawietrznej.
Wystartował poprawnie i chwilę później, zanim nabrał wysokości dostał klapę i i wpadł w autorotacje, z której nie udało mu się wyjść.Pech chciał, że nie było tam większych drzew na których mógłby zawisnąc.
Autorotacja to jedno z większych zagrożeń w naszym sporcie. Mam nadzieję że wszyscy jesteście go świadomi i ćwiczycie, choćby poprzez wizualizacje, jak temu zapobiegać i przeciwdzialac.
Slabe, jak ktoś w takich chwilach próbuje nas zdeprecjonować wykorzystując tragedię jaka przydarzyła się Maćkowi.
Insynuacje, że latalismy na zawietrznej są niepoważne i nie na miejscu. Każdy chciałby to jakoś prosto wytłumaczyć. Jednak rzucanie absurdalnych oskarżeń to nie jest dobry sposób na radzenie sobie z sytuacją. Słyszałem, że ktoś nawet złośliwie wrzucił post na Facebooka z oskarżeniami i zablokował mi możliwość skomentowania.
Proszę pohamować się z sianiem dezinformacji i uszanować śmierć wspaniałego człowieka jakim był Maciek.
Zamieszczam tutaj post, który pośrednio, bo jest zablokowany, wrzucił instruktor organizujący wyjazd:
W niedzielę 30 marca doszlo do tragicznego wypadku paralotniowego w którym zginął nasz serdeczny kolega i wspaniały człowiek Maciek Kowanski. Chciałbym w skrócie napisać co się stało, bo widzę że niektorzy wykorzystują tę tragedię do ataku na nas. Rano wiał wschód, później zgodnie z prognozami wiatr odkręcił na W, NW. Byliśmy pod El Bosque. Najpierw na lądowisku, później wjechaliśmy na dolny start, później na górny. Wszędzie wiatr był zachodni. Na starcie siła i kierunek była w sam raz ok 2-3 m/s w twarz. W powietrzu też bez większych niespodzianek. Żaden inny pilot nie wpadł w krzaki, tylko spokojnie latał na termożaglu.
Wszystkim trudno się z tym pogodzić, ale niestety, nie tylko rotory zabijają. Maciek latał w normalnych termicznych warunkach, na nawietrznej.
Wystartował poprawnie i chwilę później, zanim nabrał wysokości dostał klapę i i wpadł w autorotacje, z której nie udało mu się wyjść.Pech chciał, że nie było tam większych drzew na których mógłby zawisnąc.
Autorotacja to jedno z większych zagrożeń w naszym sporcie. Mam nadzieję że wszyscy jesteście go świadomi i ćwiczycie, choćby poprzez wizualizacje, jak temu zapobiegać i przeciwdzialac.
Slabe, jak ktoś w takich chwilach próbuje nas zdeprecjonować wykorzystując tragedię jaka przydarzyła się Maćkowi.
Insynuacje, że latalismy na zawietrznej są niepoważne i nie na miejscu. Każdy chciałby to jakoś prosto wytłumaczyć. Jednak rzucanie absurdalnych oskarżeń to nie jest dobry sposób na radzenie sobie z sytuacją. Słyszałem, że ktoś nawet złośliwie wrzucił post na Facebooka z oskarżeniami i zablokował mi możliwość skomentowania.
Proszę pohamować się z sianiem dezinformacji i uszanować śmierć wspaniałego człowieka jakim był Maciek.
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4187
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 898
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2025
Krótka lina, quad i tatuś w roli wyciągarkowego, co mogło pójść nie tak?
https://tvn24.pl/najnowsze/ostroda-para ... -st8423413
https://tvn24.pl/najnowsze/ostroda-para ... -st8423413
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 01 lutego 2025, 22:06
- Reputation: 4
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Zdarzenia 2025
Zginą Felix Baumgartner, Adriatykiemhttps://businessinsider.com. ... at/ny0gfwc
Re: Zdarzenia 2025
uriuk pisze:https://www.nasze.fm/news,50492
Pilot przezyl
w tych stratach materialnych chyba jest błąd..
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4187
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 898
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2025
W śmiertelnym wypadku ultralajta Zodiak w Lipowej zginął Robert Hurko, paralotniarz, znany szerzej jako Robert z Bielska.
https://katowice.tvp.pl/88816345/wypade ... dwoch-osob
https://katowice.tvp.pl/88816345/wypade ... dwoch-osob
Re: Zdarzenia 2025
GreeN_DG pisze:https://miejskireporter.pl/motoparalotniarz-spadl-z-wysokosci-pilot-przezyl-po-tym-jak-wbil-sie-w-dach-budynku
Niezbyt precyzyjny opis zdarzenia, więc sprostuję co się wydarzyło w telegraficznym skrócie.
W tym dniu wystartowałem dwukrotnie. Warunki wręcz idealne, wiaterek ledwie 1 m/s max.
Przy pierwszym starcie wypadł mi telefon, więc wylądowałem, poprawiłem skrzydło, podpięcie taśm i haczyków speeda, rzut oka na prawidłowość podpięcia i w górę...
Zrobiłem krąg nad startowiskiem i obrałem kierunek nad las i rzekę gdzie na około 200 metrach wysokości chciałem sprawdzić działanie speeda.
Po wciśnięciu belki, poczułem mocne szarpnięcie i odruchowo szukałem klamki zapasu pod prawą ręką, ale zapas już był w górze...
No i zaczęło się opadanie, skrzydło opadało krawędzią natarcia równolegle ze mną działając jak żagiel a ten lekki wiatr zepchnął mnie na dach budynku gospodarczego. Przygotowałem się na uderzenie, ale eternit i napęd zamortyzowały uderzenie dzięki czemu wyszedłem z tego bez żadnego siniaka i zadrapania. Największym zaskoczeniem podczas opadania było to, jak daleko mnie zniosło nad budynki - nawet przewidując takie zdarzenie nie dałbym wiary na taką odchyłkę. Napęd Tornado 280 (10 godzin nalotu), skrzydło Dudek Nucleon 26 ( 20 godzin nalotu), zapas Squad Light 42, 10 godzin nalotu, praktycznie nowy. Skrzydło, zapas i ja - bez szwanku, w napędzie do wymiany rama, kosz, kolanko rezonansu i dwa płaty śmigła.
Dodam jeszcze że w moim starszym napędzie mam uprząż SupAir i nigdy nie było z nią żadnych problemów, w tym napędzie jest uprząż Dudka, obawiam się że boję się na niej latać po początkowym zachwycie.
Ot, i cała historia...

Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość